Kapitalnie w tegorocznym sezonie spisuje się zespół Grupy Azoty Unii Tarnów. „Jaskółki” wygrały już w tym roku dziewięć z dziesięciu meczów i z każdym kolejnym spotkaniem umacniają się na pozycji lidera.
W rozgrywkach Enea Ekstraligi rozpoczyna się długa, pięciotygodniowa przerwa wakacyjna. Czy to korzystne rozwiązanie dla zespołu tarnowskiego, który jest w tej chwili w bardzo wysokiej formie? – Szczerze mówiąc dla zawodników nie ma to większej różnicy _– uważa trener Grupy Azoty Unii Marek Cieślak. – Każdy z nich ma bowiem w lipcu zaplanowanych bardzo dużo startów.
Seniorzy będą występowali w meczach lig zagranicznych, w kraju będzie finał Złotego Kasku oraz połfinały Indywidualnych Mistrzostw Polski, niektórzy będą także jeździli w rozgrywkach europejskich i światowych. Z kolei juniorzy rozpoczynają rywalizację w Lidze Juniorów, mają też w kalendarzu zaplanowane występy w indywidualnych i drużynowych mistrzostwach Polski oraz w zawodach o Srebrny i Brązowy Kask, na brak jazdy nikt nie powinien więc _narzekać – podkreśla szkoleniowiec „Jaskółek”.
Po długiej przerwie wakacyjnej, 3 sierpnia, tarnowian czeka bardzo trudny mecz z jednym z faworytów tegorocznych rozgrywek – Unibaksem Toruń. – Jestem trochę zaniepokojony terminem tego meczu, gdyż dzień wcześniej w Bydgoszczy odbędzie się finał Drużynowego Pucharu Świata i będę wtedy mocno zaangażowany przy _ reprezentacji Poski. Nie będę miał więc zbyt wiele czasu, by przed bardzo ważnym dla nas meczem z Unibaksem dopilnować spraw organizacyjnych w Tarnowie. Mimo wszystko wierzę, że wspólnymi siłami uda się nam zapanować nad sytuacją i do meczu z drużyną z __Torunia będziemy dobrze przygotowani _– mówi Cieślak.
Trener „Jaskółek” na tydzień przed meczem z Unibaksem chciałby zorganizować dwa mecze sparingowe z PGE Marmą Rzeszów. – Nie wiem czy nam się to jednak uda, gdyż nasi zawodnicy startują w tym czasie w różnych zawodach. Jeżeli nie dojdzie do wspomnianych meczów kontrolnych to tragedii nie będzie.
Tradycyjnie, jak przed każdym meczem ligowym zorganizujemy dwa treningi i odpowiednio przygotujemy się do meczu. Zresztą gdy zawodnicy spotkają się ze sobą po tak długiej przerwie w rozgrywkach, to powinni się sobą cieszyć, a to także ma spory wpływ na atmosferę w drużynie, która jest bardzo ważnym elementem w rywalizacji – podkreśla trener „Jaskółek”, który jest bardzo zadowolony z dotychczasowej postawy drużyny. – Nie może być inaczej skoro wygrywamy mecz za meczem.
Podczas każdego spotkania, w parkingu doskonale widać, że jesteśmy zgraną drużyną. Zbudowanie takiej ekipy nie jest jednak łatwe i prawdę mówiąc wymaga nie tylko wiedzy sportowej, ale także i znajomości psychologii. Na żużlu każdy się zna, ale w zespole do każdego z zawodników należy podchodzić inaczej – zdradza szkoleniowiec zespołu tarnowskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?