Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uniejów Rędziny. Przejazd przez tory kolejowe może zostać zamknięty

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Przejazd kolejowy w Uniejowie Rędzinach
Przejazd kolejowy w Uniejowie Rędzinach Aleksander Gąciarz
Stare powiedzenie o tym, że prowizorki są najtrwalsze, doskonale pasuje do sytuacji, jaka panuje między Uniejowem Rędziny a Pogwizdowem w gminie Charsznica. Tymczasowy przejazd przez tory kolejowe istnieje już... 40 lat.

WIDEO: Barometr Bartusia

- Gdy ten przejazd powstawał, ja miałem kilkanaście lat. Od tamtej pory nic się nie zmieniło - mówi starosta miechowski Jacek Kobyłka.

Właśnie 40 lat temu powstała tzw. Linia Hutniczo-Siarkowa (LHS), obecnie zwana Linią Hutniczą Szerokotorową. Połączyła położony obecnie w woj. śląskim Sławków z granicą z ówczesnym Związkiem Radzieckim. Jej fragment poprowadzono przez gminę Charsznica, gdzie tory przecięły drogę wtedy wojewódzką, a obecnie powiatową.

Zgodnie z pierwotnymi założeniami na przecięciu torów i drogi miał powstać wiadukt. Był uwzględniony w pozwoleniu na budowę. Jednak do jego budowy nigdy nie doszło. Zamiast tego kilkaset metrów dalej zbudowano tymczasową drogę wewnętrzną i prowizoryczny przejazd ulokowany między wsiami Uniejów Rędziny i Pogwizdów.

Prowizorka trwałaby zapewne jeszcze długo, gdyby nie rozporządzenie ministra infrastruktury i rozwoju z 2015 roku „w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać skrzyżowania linii kolejowych oraz bocznic kolejowych z drogami i ich usytuowanie”. W jednym z artykułów mówi ono, że w przypadku skrzyżowań torów z drogami wewnętrznymi dopuszczalne są wyłącznie przejazdy kategorii F. Są one stale zamknięte za pomocą rogatek, które podnosić może wyłącznie osoba, posiadająca z PKP umowę na użytkowanie przejazdu.

W Charsznicy o takim rozwiązaniu nie chcą słyszeć. - Nie ważcie się czegokolwiek tu wstawiać, bo zrobimy blokadę waszych pociągów - oświadczył wójt Jan Żebrak podczas środowego spotkania z przedstawicielami PKP Nieruchomości (zarządza terenem w imieniu Skarbu Państwa) i LHS (dzierżawi tory od PKP Nieruchomości). - To nie jest droga wewnętrzna, którą kilku rolników dojeżdża do pól. Wtedy robimy szlaban, dajemy im klucze i jest w porządku. Ale tędy przechodzi duży ruch, komunikacja zbiorowa, autobus dowozi dzieci do szkoły - przekonuje dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Miechowie Roman Suchoń.

Jeżeli zatem przejazd typu F nie wchodzi w grę, alternatywy są jeszcze dwie. Pierwsza to budowa wiaduktu. Na dzisiaj wydaje się to jednak nierealne ze względu na koszty. Drugie wyjście to zmiana kategorii drogi wewnętrznej na publiczną. Aby tak się stało, konieczna jest jednak jej przebudowa tak, by spełniała potrzebne parametry. Co do tego, że to dobre rozwiązanie, zgadzają się wszyscy: zarówno strona kolejowa, jak i samorządy. Problemem jest jednak to, kto miałby to zrobić.

Podczas środowego spotkania zarówno przedstawiciele LHS, jak i PKP Nieruchomości stwierdzili, że nie mają środków na ten cel. Reprezentant tej drugiej instytucji przyznał natomiast, że trwa w tej chwili procedura, zmierzająca do wyodrębnienia działek, po których przebiega droga, w celu przekazania ich powiatowi.

Jednak ten wcale nie jest tym pomysłem zachwycony. Koszty dostosowania drogi do standardów szacowane są na 1,5 mln zł. Wynika to m. in. z konieczności zniwelowania jej nachylenia. - W zimie dzieci wypychają busa pod górę, bo nie jest w stanie wyjechać - mówi radny powiatowy Mariusz Wolny.

Dlatego wójt Żebrak uznał propozycję za niepoważną, a starosta zadeklarował, że może przejąć drogę pod warunkiem, że to strona kolejowa - jako sprawca zamieszania - wcześniej ją przebuduje.

- Nie przyjechaliśmy tu zamykać przejazdu, tylko chcemy rozwiązać problem. Ustawodawca narzucił nam obowiązek uporządkowania przejazdów, a nie przewidział tego typu sytuacji - deklarowali z kolei przedstawiciele LHS.

Czasu na rozwiązanie problemu jest niewiele. Warunki, o których mówi rozporządzenie z 2015 roku, muszą zostać spełnione do końca października 2020.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski