Gdy 56-latek z Bochni zaprosił do siebie znajomych, nie przypuszczał, że bez skrupułów go okradną.
Gospodarz pochwalił się, że właśnie sprzedał działkę i za ziemię dostał mnóstwo pieniędzy. Pokazał, że pieniądze z transakcji, a było ich 60 tys. zł, trzyma w domu w reklamówce. To bardzo zainteresowało 48-letnią kobietę i jej 37-letniego towarzysza.
Poprosili o pokazanie torby wypełnionej gotówką. Gospodarz nie opierał się. Upojony alkoholem chwilę później usnął, podkładając reklamówkę pod głowę.
Goście wykorzystując sytuację wyciągnęli z torby kilka banknotów, widząc jednak, że okradany właściciel nadal śpi, postanowili zabrać mu wszystko.
Po zawiadomieniu o kradzieży, jakie złożył poszkodowany, policjanci zatrzymali złodziei. Ci jednak zdążyli sporo wydać.
- Kupili między innymi kuchenkę elektryczną, lodówkę, telewizor, laptop, odtwarzacz DVD, rowerek dziecięcy oraz telefon i markowe obuwie - wylicza Łukasz Ostręga, rzecznik prasowy KPP w Bochni.
Policjantom oddali jedynie 8 tys. zł. Pozostałe pieniądze wydali na dostatnie życie, które prowadzili do zatrzymania. Dziennie potrafili wydać nawet 3 tys. zł. Teraz oboje staną przed sądem. Grozi im nawet 5 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?