RYSZARD DZIESZYŃSKI
W Dziewinie, w gminie Drwinia, stoi jedyny w Polsce pomnik ks. Stanisława Stojałowskiego wykonany przez rzeźbiarza Antoniego Hajdeckiego z Bochni (nie mylić z rzeźbiarzem o tym samym imieniu i nazwisku, który działał pół wieku potem).
Pomnik powstał w 1938 roku. Nic dziwnego, że po tylu latach jest mocno zniszczony. Kilka lat temu zainteresował się nim Jerzy Kowalski znany krakowski konserwator dzieł sztuki, mający w swym dorobku m.in. udział w konserwacji pomników na Plantach, rzeźb, płaskorzeźb i elementów architektonicznych w bazylice Santa Maria na Kapitolu w Kolonii i w wielu ksciołach na terenie Polski, wnuk twórcy pomnika, który podjął starania o jego odnowienie.
- Idea odnowienia pomnika Stanisława Stojałowskiego jest mi bliska, choćby ze względu na jego wykonawcę, mojego dziadka. Niestety, moje starania w tym zakresie podejmowane od 1991 roku u różnych władz nie dają żadnego rezultatu, choć zarówno konserwator wojewódzki, jak też generalny konserwator zabytków uznają konieczność odnowienia tego rzeczywiście unikalnego pomnika. Czyżby więc miał być skazany na unicestwienie? Co na to spadkobiercy ideowi: różne organizacje chłopskie, jak choćby spółdzielczość wiejska, banki rolnicze i inni, którzy tak wiele zawdzięczający księdzu Stanisławowi Stojałowskiemu? - pyta pan Jerzy Kowalski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?