Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uratują fort przed zabudową za cenę milionowych odszkodowań

Piotr Drabik
Piotr Drabik
Wkrótce fort Luneta Warszawska może znaleźć się w cieniu bloków mieszkalnych i biurowca,  planowanych w okolicy
Wkrótce fort Luneta Warszawska może znaleźć się w cieniu bloków mieszkalnych i biurowca, planowanych w okolicy Fot. Michał Gąciarz
Stare Miasto. Ochrona fortu Luneta Warszawska będzie słono kosztować. Zdaniem aktywistów warto tyle wydać.

Tuż obok fortu przy ul. Kamiennej z połowy XIX wieku inwestor chce postawić budynki mieszkalne oraz biurowiec. Okoliczni mieszkańcy próbują deweloperowi pokrzyżować te plany. A pomiędzy nimi - urzędnicy i radni miejscy. To od nich stanowiska zależy przyszłość zabytku Twierdzy Kraków.

W odpowiedzi na wątpliwości mieszkańców w grudniu ubiegłego roku radni przyjęli uchwałę kierunkową do prezydenta Krakowa o sporządzenie nowego planu miejscowego dla terenu fortu. Według propozycji radnych Luneta Warszawska ma zostać wydzielona z obszaru obowiązującego planu „Żabiniec Południe”. Pozwala on na zbudowanie w sąsiedztwie zabytku trzech obiektów o powierzchni użytkowej ok. 12 tys. mkw.

Dzięki zmianom w planach miejscowych może zostać znacznie ograniczona lub nawet zupełnie wykluczona możliwość inwestowania wokół fortu.

Urzędnicy z magistratu nie odrzucają takiego scenariusza. Pod jednym warunkiem. Zmiana w planach miejscowych wiąże się z ewentualną wypłatą sporych odszkodowań dla właściciela fortu. - Miasto będzie musiało zapłacić inwestorowi za stratę, jaką poniesie z powodu zmiany zapisów planu - tłumaczy Grzegorz Stawowy, przewodniczący Komisji Planowania Przestrzennego Rady Miasta Krakowa.

Z powodu braku możliwości inwestowania wokół fortu, z publicznych pieniędzy właściciel Lunety może otrzymać milionowe odszkodowanie. Jak wskazują urzędnicy, w 2007 r. ta nieruchomość została sprzedana za 27 mln zł. Teraz może być wart znacznie więcej.

Zdaniem Jakuba Niedźwiedzia z inicjatywy „Ratujmy Fort Luneta Warszawska” warto ponieść nawet tak wysokie straty w postaci odszkodowania dla dewelopera, byle tylko zachować fort od zabudowy. - Zdajemy sobie sprawę z tych kosztów. Jednak to inwestycja w przyszłość, bo Luneta Warszawska znajduje się całkiem blisko centrum miasta i dla turystów jest na wyciągnięcie ręki - uzasadnia Jakub Niedźwiedź.

Ewentualnych odszkodowań, jak i całej dyskusji o zabudowie fortu władze Krakowa mogły uniknąć ponad 15 lat temu.

W 2001 r. Agencja Mienia Wojskowego oszacowała wartość Lunety na ponad 2 mln zł, ale wtedy miasto nie było chętne tyle zapłacić za zabytek Twierdzy Kraków.

Przypomnijmy, że obecny właściciel fortu planował w jego bliskim sąsiedztwie przy ul. Kamiennej zbudować dwa 6-piętrowe bloku mieszkalne oraz nieco niższy biurowiec. Te plany spotkały się nie tylko z oburzeniem mieszkańców, ale i negatywną opinią miejskiego konserwatora zabytków. A bez jego zgody deweloper nie otrzyma zielonego światła na zabudowę. Urzędnicy cały czas czekają na nową koncepcję inwestycji, którą ma przygotować deweloper.

Właściciel fortu możliwość uchwalenia nowego planu miejscowego nazywa "niezasadne i szkodliwe, również z punktu widzenia interesu miasta Krakowa i lokalnej społeczności". - Obecny plan wskazał zasady zagospodarowania otoczenia fortu Luneta Warszawska. Zostały one uzgodnione wcześniej z konserwatorem zabytków oraz określono właściwe relacje przestrzenne pomiędzy nową zabudową, a zabudową historyczną - mówi nam Marcin Borowski, prezes zarządu spółki Urba, która chce budować obok fortu.

Tymczasem nawet po wypłacie milionowych odszkodowań teren fortu nadal pozostanie w prywatnych rękach. Zmienić to może wykup zabytku przez miasto. - Podjęcie działań w tej sprawie może nastąpić dopiero po przyjęciu nowego planu - komentuje Jan Machowski, rzecznik krakowskiego magistratu. Teraz decyzja o nowym planie miejscowym należy do radnych.

Jednak taką transakcją nie jest zainteresowany deweloper. Właściciel fortu nie chce go odsprzedawać gminie Kraków. - Biorąc pod uwagę cenę zakupu, wartość pieniądza w czasie, zainwestowane środki oraz w końcu aktualną wartość użytkową i komercyjną budynku ocenia się wartość całości nieruchomości na nie mniej niż 65 mln zł - wyjaśnia Marcin Borowski.

Znacznie wcześniej w forcie może powstać oddział Muzeum Armii Krajowej. Pomysł ten popiera nowy dyrektor placówki Marek Lasota. Według nieoficjalnych informacji w najbliższych tygodniach władze placówki mają podpisać w tej sprawie list intencyjny z właścicielami Lunety Warszawskiej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski