Urbania Góra odkryta

Po raz pierwszy w swojej siedmioletniej historii akcja zawitała do gminy Tokarnia. - Choć to stosunkowo niewysoka góra, bo ma 674 m n.p.m. to roztacza się z niej piękny widok, a sama Kalwaria jest wielkim bogactwem tego miejsca i dziełem, które z pewnością warto zobaczyć - mówił Czesław Szynalik, pomysłodawca akcji „Odkryj Beskid Wyspowy”. To do niego zgłosił się Ignacy Hanusiak z Tokarni z pomysłem poszerzenia akcji o wyprawę na Urbanią Górę. - Mamy coś, co warte jest pokazania, ale chodzi też o to, aby ludzi zachęcić do chodzenia po górach. To jest nie tylko zdrowe, ale też odpręża - mówi przedsiębiorca i główny sponsor niedzielnej imprezy, którą uświetniły występy Orkiestry Dętej OSP Tokarnia, Zespołu Regionalnego Kliszczacy i poczęstunek. Drugim organizatorem była parafia w Tokarni.

Nie była to zwykła wycieczka. Połączono ją z Drogą Krzyżową i poświęceniem odnowionych stacji Kalwarii Tokarskiej, znajdujących się przy szlaku. Ich autorem jest miejscowy rzeźbiarz ludowy i długoletni kościelny tokarskiej parafii Józef Wrona. Proboszcz ks. Robert Pietrzyk nazwał Kalwarię dziełem życia Józefa Wrony, mówiącym o jego wierze, miłości do Boga, ale też pracowitości, skromności i pokorze.

Za zebrane podczas ubiegłorocznego koncertu pieniądze wykonano drewniane krzyże, na których umocowano rzeźby przedstawiające stacje Drogi Krzyżowej (wcześniej wisiały one na pniach drzew). Odnowiono też rzeźby, m.in. św. Jana Pawła II i św. Piotra.

Autor Kalwarii był obecny na niedzielnej mszy świętej odprawionej na polanie pod szczytem Urbaniej Góry. Z wdzięcznością i podziwem wypowiadał się o dokonanej renowacji. - Modliłem się o to, aby znalazł się ktoś, kto się tym zajmie, kiedy mnie braknie sił, żeby to się nie zmarnowało - mówił Józef Wrona.

Mieszkańcy Tokarni znają Kalwarię, bo odprawiają tu Drogę Krzyżową oraz majówki. Ale byli też i tacy, którzy zwiedzili ją po raz pierwszy, jak na przykład panie Agata, Zofia i Elżbieta z Klubu Turystyki Górskiej „Wierch” w Krakowie.

- Cieszy mnie, że wyprowadziłem tylu ludzi w las, ale w dobrym, pozytywnym sensie - żartował Józef Wrona widząc setki wędrowców na szczycie góry. Tam, jak podczas wszystkich wyjść w ramach akcji „Odkryj Beskid Wyspowy”, odbyły się konkursy i wybrano „naj” uczestników. Najstarszą osobą, która zdobyła szczyt, była 82-letnia pani Katarzyna Filipek z Tokarni, a najmłodszy, 3-miesięczny Franiu Jędrocha, który przybył w rodzicami i rodzeństwem, także mieszka w Tokarni.

Już w najbliższą niedzielę wyruszy kolejna wycieczka w ramach akcji. Tym razem będzie to wejście na Grodzisko, które rozpocznie się o godz. 9 w Raciechowicach.