Unia Oświęcim3
TatrySki Podhale Nowy Targ1
(2:1, 1:0, 0:0)
Bramki: Kowalówka (Kysela, Wojtarowicz) 4, 2:0 Tabaczek (Haas) 15, 2:1 Kapica (Tapio) 20,3:1 Daneczek (Vosatko, Wojtarowicz) 36.
Unia: Fikrt - Vosatko, Bezuszka; S. Kowalówka, Daneczek, Wojtarowicz - Modrzejewski, Gabryś; Szewczyk, Haas, Tabaczek - Kysela, Nowotarski; Piotrowicz, Paszek, Adamus - Budzowski, Wanat, Malicki.
Podhale: Raszka - Jaśkiewicz, Haverinen; Wielkiewicz, Zapała, Różański; Sulka, Tomasik; Wronka, McGregor, Gruszka - Mrugała, Łabuz; Tapio, Kapica, Michalski.
Sędziował: Janusz Strzempek (Katowice). Kary: 4-22 minut (w tym 10 dla Zapały za atak z tyłu). Widzów: 600.
Gospodarze dobrze dobrze zaczęli, bo - mimo ostrożnej gry obu zespołów - Sebastian Kowalówka z bliska wepchnął krążek do siatki. Przyjezdni mogli szybko doprowadzić do wyrównania, lecz McGregor z bliska trafił w Michała Fikrta.
Potem lewą stroną atakował Radim Haas. Krążek przejął Peter Tabaczek i na raty pokonał Ondreja Raszkę. 19 sek. przed pierwszą przerwą Daniel Kapica oddał strzał z wysokości bulika, krążek przeleciał Fikrtowi koło ucha i wpadł do siatki.
Na początku drugiej części okazje zmarnowali Wojtarowicz i Szewczyk. Potem jednak tempo gry podkręcili goście. Szarża Wronki omal nie przyniosła im wyrównującego trafienia.
Trzeciego gola miejscowi zdobyli w przewadze, kiedy karę odsiadywał Tomasik.
W końcówce mecz się zaostrzył, a goście złapaniem trzech kar z rzędu stracili szansę na szukanie remisu.
- Cieszę się, że wygraną chłopcy sprawili urodzinowy prezent mojemu asystentowi Sławkowi Wielochowi - powiedział Josef Dobosz, trener Unii.
- O wyniku meczu zdecydowała pierwsza tercja, w której zrobiliśmy proste błędy - ocenił Marek Ziętara, trener Podhala.
Ciarko PBS Sanok3
Comarch Cracovia 4
(0:1, 1:2, 2:1)
Bramki: 0:1 Noworyta (Wajda, Bożko) 4, 0:2 Słaboń (Kapica, Urbanowicz) 25, 0:3 Guzik (Svitana, Dutka) 27, 1:3 Azari (Danton) 39, 1:4 Urbanowicz (Kapica) 53, 2:4 Śliwiński (Cameron) 58, 3:4 Tarasuk (Śliwiński Brown) 60.
Sędziował: Maciej Pachucki (Gdańsk). Kary: 6- 10. Widzów: 2000.
Cracovia: Radziszewski - Dutka, Rompkowski, Guzik, Dziubiński, Svitana - Noworyta, Maciejewski, Kapica, Słaboń, Urbanowicz - Kruczek, Wajda, Domogała, Kucewicz, Bożko - Dąbkowski, Drzewiecki, Paczkowski, Wróbel, Kisielewski
Cracovia w 27 min prowadziła już 3:0. Jednak pod koniec tercji za nadmierną liczbę graczy na lodzie sędziowie nałożyli na gości 2-minutową karę i szybko Węgier Zsolt Azari trafił do siatki.
Na początku trzeciej tercji znowu goście popełnili błąd techniczny przy zmianie i 2 minuty kary. Ciarko zaatakowało, ale dwie świetne interwencje Radziszewskiego uratowały „Pasy”. Kiedy w 53 min Maciej Urbanowicz, po koszmarnym błędzie graczy Ciarko, podwyższył na 4:1 wydawało się, że jest po meczu. Ale w końcówce mieliśmy na lodzie prawdziwy horror. W 58 min Ciarko zdobyło drugiego gola i poszło za ciosem. Na 35 min przed końcem Kanadyjczyk Steven Tarasuk w zamieszaniu wepchnął krążek do siatki. Gospodarze wycofali bramkarza, ale krakowianie obronili prowadzenie.
Ostatni mecz: JKH GKS Jastrzębie - GKS Tychy 2:3 (0:1, 1:1, 1:1).
Grupa słabsza: SMS U20 - Orlik Opole 1:7 (1:2, 0:3, 0:2); Naprzód Janów - Polonia Bytom 1:8 (0:5, 1:2, 0:1); Nesta Mires Toruń - Zagłębie Sosnowiec 6:3 (1:1, 2:1, 3:1).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?