Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uroki wiosny nie dla wszystkich. Zaczyna się piekło dla milionów uczulonych

Grzegorz Tabasz
Piszesz o urokach wiosny, a my alergicy zaczynamy cierpieć katusze. Taką, niestety prawdziwą, wiadomość otrzymałem.

Rzeczywiście, zaczyna się okres pylenia wielu roślin czyli piekło dla milionów uczulonych. Opuchnięte nosy, czerwone, załzawione oczy i nieustający katar. Można łyknąć garść tabletek, lecz chwilowa ulga ma swoją cenę w postaci ospałości i zmęczenia.

Tymczasem złagodzenie losu alergików jest, przynajmniej w miastach, w zasięgu dłoni. Starczy czym prędzej przebudować miejską zieleń. Wyciąć bez litości brzozy, topole i leszczyny. To najwięksi producenci alergizujących pyłków.

Unikać dębów, buków i platanów. W zamian można wprowadzać żeńskie okazy wierzby czy jesionu. Immunolodzy nie mają zastrzeżeń do zapylanych przez pszczoły akacji, kasztanowców, klonów, bzów czy iglaków.

Zupełnie nieszkodliwe są też magnolie. Pewnie ktoś mi powie, iż zachęcam do prawdziwej rzezi drzew w miastach. Raczej do planowania nasadzeń.

Punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia. Mamy kilka milionów mniej lub bardziej wrażliwych na pyłki osób. I wedle lekarzy, nic nie wskazuje na zmniejszenie armii poszkodowanych w przyszłości.

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski