Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Urszula akustycznie. Fani do dzisiaj najbardziej kochają przeboje piosenkarki z lat 80. i 90.

Paweł Gzyl
Urszula jest obecna na polskiej scenie już czwartą dekadę - i nadal zachwyca talentem i urodą
Urszula jest obecna na polskiej scenie już czwartą dekadę - i nadal zachwyca talentem i urodą Fot. archiwum
Sobota, 5 listopada, godz. 19, Kijów.Centrum. Kiedy w radiowej Trójce na początku lat 80. pojawiły się jej pierwsze piosenki, była to zupełnie nowa jakość w polskim popie.

Urszula była po prostu nowoczesna: mocny makijaż, tapirowane włosy, skórzana kurtka, obcisłe spodnie. Jednym zdaniem: nowofalowy symbol seksu. Podobnie rzecz się miała z piosenkami - bo łączyły one zmysłowe tchnienie z melodyjnymi refrenami i elektronicznym brzmieniem. Tak udany debiut był możliwy dzięki temu, że młoda dziewczyna z Lublina była kierowana przez starego wygę - Romualda Lipko z Budki Suflera.

- Postanowiono, że „Fatamorgana’82” pojawi się najpierw w radiu, a dopiero po jakimś czasie zrobimy teledysk. Byłam wtedy na wczasach nad jakimś jeziorkiem i na dyskotece tańczyliśmy przy tej piosence - a nikt nie wiedział, że to ja śpiewam. Tymczasem w duszy bardzo chciałam wszystkim wykrzyczeć, że to jest mój utwór! Kiedy się wszyscy o tym dowiedzieli - to już nie mogłam spokojnie tańczyć na dyskotekach - śmieje się wokalistka.

Pod koniec lat 80. Urszula poznała utalentowanego gitarzystę - Staszka Zybowskiego. Ponieważ otwarła się możliwość wyjazdów za granicę, para wybrała się do USA. Tam powstały nowe piosenki Urszuli, które ukazały się w Polsce po jej powrocie na płycie „Biała droga”. Odsłoniła ona nowe oblicze piosenkarki: rockowe, bliskie modnemu wtedy grunge’owi, opakowane w neohipisowski wizerunek.

- Generalnie na naszym rynku brakuje tak wszechstronnych muzyków, jakim był Staś. Są ludzie, którzy potrafią zagrać jazz, którzy potrafią zagrać bluesa czy metal. Tymczasem on był elastyczny, miał wręcz nieograniczoną wyobraźnię muzyczną. Dzisiaj większość piosenek jest jakaś taka toporna, ciężko ociosana. Staś miał w sobie natomiast taką lekkość do pisania różnej muzyki - wspomina Urszula.

W następnych latach Urszula ugruntowała swą pozycję na rodzimym rynku - ale i tak fani najbardziej kochają jej piosenki z lat 80. i 90. W sobotni wieczór usłyszymy je w Krakowie w wersjach akustycznych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski