Uruchomią 25 łóżek opieki długoterminowej

Zdaniem dyrektora Wiesława Izworskiego, raczej nie ma mowy o większej liczbie łóżek długoterminowych przy ul. Szpitalnej, niż 25. Fot. Janusz Smoliński

W DPS przy Szpitalnej

Obecnie wszystko wskazuje na to, że miasto zdecyduje się na zaadaptowanie pomieszczeń w Domu Pomocy Społecznej przy ul. Szpitalnej na potrzeby opieki długoterminowej.

- Z trzech proponowanych kierunków działania w tym zakresie został wybrany jeden: zaadaptowania części pomieszczeń w DPS-ie przy Szpitalnej - mówi Wiesław Izworski, dyrektor wydziału zdrowia w tarnowskim magistracie.

W pomieszczeniach DPS-u miasto chce otworzyć placówkę opiekuńczo-leczniczą dla tego typu osób. Zostałaby otwarta w drugiej połowie tego roku. Zakład mieściłby się na pierwszym piętrze DPS-u, w pomieszczeniach na lewo od wejścia.

- Aby móc go uruchomić, konieczne są oczywiście niezbędne prace adaptacyjne - dodaje dyrektor Wiesław Izworski. - W najbliższym czasie zlecimy projekt, wymagana jest jeszcze zgoda wojewody, więc tego typu zakład opieki powstałby dopiero w drugim półroczu.

W ten sposób w Domu Pomocy Społecznej wygospodarowano by 25 łóżek dla potrzeb opieki długoterminowej. Formalnie będzie to część Szpitala im. Edwarda Szczeklika, ze względu m.in. na kwestie finansowania.

Jak powiedział dyrektor Wiesław Izworski, nowo powstały ZOL wykorzysta natomiast pracowników na co dzień zatrudnionych w DPS-ie przy Szpitalnej.

25 nowych łóżek opieki długoterminowej ma rozładować sytuację w mieście. Przypomnijmy, że obecnie takimi łóżkami, w liczbie 40, dysponuje Mościckie Centrum Medyczne.

Zdaniem dyrektora Wiesława Izworskiego, raczej nie ma mowy o większej liczbie łóżek długoterminowych przy ul. Szpitalnej niż 25, z tego prostego powodu, że funkcjonujący tu DPS również przecież musi prowadzić swoją normalną działalność.

Pomysł otwarcia nowego Zakładu Opieki Leczniczej, z łóżkami długoterminowymi wzbudza oczywiście pozytywne reakcje wśród tarnowskich radnych.

- Z pewnością wolę, aby pół miliona zł z budżetu miasta zostało wysupłane na tego typu inicjatywę, niż na finansowanie działalności izby wytrzeźwień - powiedział radny Tadeusz Mazur.

JANUSZ SMOLIŃSKI