– W meczu ze Śląskiem wasza gra nie pokazywała, że bardzo chcieliście grać w pucharach europejskich.
Autor: Piotr Tymczak
– Może tak jest, że ta porażka była jakimś podsumowaniem. Było kilka okazji, składniejszych akcji, ale w większości była walka i szarpanina. Brakowało płynności. W sezonie też mieliśmy okresy, że wszystko się układało i kilka słabszych, kiedy przychodziły gorsze występy. Mogę się więc w pewnym stopniu zgodzić.
– Jesteście za słabi na puchary?
– Myślę, że tak nie jest, bo jednak z zespołami, które do tych pucharów się załapały, toczyliśmy wyrównane boje. Dużo straciliśmy przez słabe końcówki meczów.
– Pojawiały się dywagacje, że może odpuszczacie puchary, bo kadra jest wąska, przygotowania do kolejnego sezonu krótkie, a sam sezon będzie bardzo intensywny.
– Gramy cały sezon po to, aby zająć jak najlepsze miejsce i grać w pucharach. Trudno patrzeć, że będzie więcej czasu na przygotowania do kolejnego sezonu. Tak można sobie tłumaczyć co roku. Szkoda i żal, że nie zagramy w europejskich pucharach, mimo tego, że to by się wiązało z krótszą przerwą. W żadnym wypadku nie spekulujemy o długości urlopów. Po to się gra w piłkę, aby wygrywać, dawać kibicom radość, a tym byłaby gra w pucharach.
– Nie martwi Pana sytuacja w klubie, to, że odchodzą tacy zawodnicy jak Semir Stilić, Dariusz Dudka?
– Jako drużyna zżyliśmy się. Nastroje trochę się popsują, bo odejdzie kilka osób, które tworzyły tę drużynę i fajnie się do niej wpasowały na boisku i w szatni. Ale zobaczymy, kto przyjdzie i jak się to poukłada. Trzeba szukać pozytywów, robić swoje i w kolejnym sezonie walczyć o kolejne cele.
– A wiecie już, jakie to będą cele?
– Jeszcze nie było z nami rozmów na ten temat. Wiemy, że prezes na nas liczy i mówi, aby zapomnieć o tych gorszych momentach a skupić się na tym, co będzie.
– To już czwarty sezon bez awansu do pucharów. Wisła stała się ligowym średniakiem?
– To są przykre słowa. Trudno polemizować, skoro Wisła co rok aspiruje do pucharów, a ich nie ma. Myślę jednak, że „ligowy średniak” to nieodpowiednie stwierdzenie, bo liczymy się w tej stawce. Nie jest tak, że co dwa, trzy lata próbujemy dobijać do czołówki. Wciąż się o nią ocieramy, próbujemy ją zaatakować.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?