Zawsze znajdzie się sposób, aby to zazwyczaj niewielkie pomieszczenie zyskało nowy wyraz
Hall lub przedpokój są wizytówką mieszkania. To ich wystrój kształtuje pierwsze wrażenie o mieszkaniu i jego gospodarzach. Niestety, często się zdarza, że aby dojść do reprezentacyjnego i wręcz z przepychem urządzonego salonu, musimy kluczyć w ciemnych zakamarkach, potykając się o buty domowników i strącając spiętrzone na wieszakach palta. Warto spojrzeć świeżym okiem na sytuację w naszym domu. I nie próbujmy tłumaczyć, że nasz ciasny przedpokój nie dopuszcza żadnych sensownych zmian. Naprawdę, zawsze jest jakieś wyjście.
Przedpokój to najczęściej klitka, w której dominują drzwi do pozostałych pomieszczeń. Na domiar złego w wielu przedpokojach na wprost wejścia głównego znajdują się drzwi do ubikacji lub łazienki, co jest bardzo nieeleganckie.
Prawdopodobnie większość Czytelników mieszka w mieszkaniach, w których są przedpokoje nie zaś halle. Każdy wolałby jednak wchodzić do obszernego hallu, nie zaś ciasnego przedpokoiku.
Architekt Anna Grzegorzewska z krakowskiej Pracowni Twórczej "Aleja" podpowie nam kilka sposobów na poprawienie wystroju strefy wejściowej do mieszkania:
Burzymy ściany
Obecnie obserwuje się silne tendencje do łączenia przedpokoju lub hallu z pokojem dziennym. Często można to zrobić bez większego problemu, jeśli ściana między tymi pomieszczeniami jest ścianą działową, a nie konstrukcyjną. Aby to ocenić, należy skonsultować się z architektem lub administracją domu. Połączenie pomieszczeń rozświetli strefę wejścia i pomoże osiągnąć wrażenie przestronności.
Wymieniamy drzwi
Zwykle hall lub przedpokój zdominowany jest przez znajdujące się tam drzwi. Zdarza się, że są to drzwi całkiem ładne (np. w starych kamienicach), częściej jednak spotykamy drzwi brzydkie, w dodatku w fatalnym stanie technicznym.
Jeśli tylko finanse pozwolą, warto zainwestować w nowe drzwi, które będą ozdobą przedpokoju. Część drzwi w tym pomieszczeniu powinna być przeszklona, aby zapewnić pośrednie światło dzienne. Zamiast przeszklenia, można wprawić w drzwi witraż zrobiony na zamówienie.
Maskujemy toaletę
Dobrze usytuowana toaleta to taka, którą trudno zidentyfikować. Najlepiej, jeśli znajduje się w mało widocznym zakamarku. Często jednak, zwłaszcza w blokach, drzwi od łazienki są dokładnie na wprost głównego wejścia. Należy wówczas kupić takie drzwi, które zamaskują funkcję tego pomieszczenia.
Oczywiście, musimy pamiętać o kratce nawiewnej w dolnej ich części, ale lepiej zrezygnować z typowo łazienkowego malutkiego okienka. Bardziej dyskretne będą drzwi pełne; dodatkowo można na nich umocować lustro lub kilim, co jeszcze lepiej je zamaskuje, a na dodatek wytłumi.
Używamy śmiałych kolorów
W strefie wejścia możemy sobie pozwolić na kolory bardziej odważne niż w pozostałych pomieszczeniach mieszkania. Przebywamy tu bowiem stosunkowo krótko, więc nasze zmysły nie będą przesadnie drażnione. I tak długie przebywanie w pokoju pomalowanym na kolor szafirowy mogłoby spowodować przygnębienie, poczucie chłodu, z kolei ciemna czerwień wywoła agresję i poczucie gorąca. Te same kolory zastosowane w przedpokoju na niewielkich płaszczyznach dadzą niepowtarzalny, awangardowy efekt.
Ustawiamy wygodne meble
Standardem najczęściej spotykanym w strefie wejścia do mieszkania są obszerne szafy. Jest wielu producentów szaf z przesuwanymi drzwiami, pamiętajmy jednak, że tylko w niewielkim stopniu wpłyną one na estetykę i wygodę przedpokoju. Warto zastanowić się, czy zamiast zamawiać szafę np. dwumetrowej długości, nie będzie lepiej zadowolić się mniejszą szafą, a obok ustawić ładną komódkę, konsolkę z lustrem czy wygodny fotel.
Instalujemy ciekawe oświetlenie
Im bardziej urozmaicone oświetlenie, tym lepiej. Postarajmy się więc o to, aby w przedpokoju, obok najbardziej popularnego górnego światła, zainstalować także boczne kinkiety albo ustawić na komódce atrakcyjną lampę. Pomyślmy zawczasu o możliwości selektywnego włączania oświetlenia tak, aby oprócz rzęsistego światła w momencie witania gości, mieć też możliwość zostawienia pojedynczej lampki dyżurnej, która świeciłaby cały wieczór.
Rozmieszczamy elementy dekoracyjne
Ponieważ strefa wejścia jest - jak już wspominaliśmy - wizytówką mieszkania i jego gospodarzy, powinniśmy postarać się o umieszczenie w tym miejscu czegoś, co świadczyłoby o naszych zainteresowaniach i gustach. Może znalazłoby się tu miejsce na obrazy lub grafiki - oczywiście odpowiednio podświetlone. Modelarz mógły pod sufitem zawiesić model samolotu, wędkarz taaaką rybę, a miłośnik staroci może ustawić na komódce flakonik "z dawnych lat".
DOROTA DEJMEK
Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?