Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Urządzili dzień bez mandatu

Robert Gąsiorek
Tadeusz Burnat (z prawej) składa życzenia Krzysztofowi Krawczykowi z okazji święta straży miejskiej. Mandatu nie dostał
Tadeusz Burnat (z prawej) składa życzenia Krzysztofowi Krawczykowi z okazji święta straży miejskiej. Mandatu nie dostał Robert Gąsiorek
Tarnów. Straż miejska z okazji swojego święta darowała mieszkańcom miasta przewinienia. Ludzie nie kryli zadowolenia z takiej postawy mundurowych. Byliśmy razem z nimi na patrolu

Strażnicy z Tarnowa postanowili zaskarbić sobie sympatię mieszkańców darując im jeden dzień wolny od mandatów. Zamiast karać, jak popadnie, tylko upominali. Tak było w miniony piątek.

Postanowiliśmy wybrać się w tym dniu na wspólny patrol z mundurowymi. Nasz reporter ruszył w miasto z młodszym
strażnikiem Krzysztofem Krawczykiem oraz aplikantem Michałem Dobrowolskim.

Pierwsze zgłoszenie dotyczyło pozostawienia samochodu na postoju dla taksówek na ul. Krakowskiej.

- Takie sytuacje często zgłaszają nam sami kierowcy - mówi Krzysztof Krawczyk. Gdy strażnicy zaczęli wypisywać wezwanie na komendę przy samochodzie pojawił się właściciel auta.

- Żona poszła tylko na chwilę załatwić pewną sprawę, a nigdzie nie było wolnego miejsca, na którym można było stanąć - tłumaczył się Tadeusz Burnat. Strażnicy powiedzieli mu, że tym razem kończy się na pouczeniu w związku ze świętem straży miejskiej i ogłoszoną abolicją, czyli darowaniem kar za niektóre wykroczenia.

- Bardzo się cieszę. 40 lat mam prawo jazdy i jeszcze mandatu nie dostałem, a z tej okazji to pozostaje mi tylko życzyć wam wszystkiego dobrego - ucieszył się pan Burnat.

Po wymienieniu uprzejmości patrol ruszył dalej. Przejeżdżając ul. Szujskiego, strażnicy zauważyli mężczyznę palącego papierosa na przystanku autobusowym, co jest zabronione. - Dlaczego mam się wylegitymować. Ja tutaj nie widzę informacji o zakazie palenia. Jak naprawdę jesteście potrzebni, to was nigdy nie ma - denerwował się Krzysztof Tragarz.

- Na przystanku nie można palić - tłumaczył Michał Dobrowolski. - Jeśli pan się nie wylegitymuje, pojedzie pan z nami na komendę - ostrzegł.

Gdy strażnicy wyjaśniają, że dziś mandatu za to nie dostanie, mężczyzna od razu zmienia nastawienie. - Straż miejska jest bardzo potrzebna w mieście i robi naprawdę dużo dobrego - mówił, odbierając pouczenie pan Krzysztof.

Chwilę później strażnicy otrzymują pilne wezwanie do mężczyzny, który dostał padaczki na pl. Kazimierza. Po trzech minutach już jesteśmy na miejscu. Na chodniku siedzi mężczyzna z rozbitą głową. Strażnicy wzywają na miejsce karetkę pogotowia. Obok stoi zapłakana matka.

- On jest alkoholikiem. Ma dopiero 32 lata i już zmarnowane życie, a tyle razy przyrzekał, że nie będzie pił - mówi roztrzęsiona kobieta. Strażnicy przyznają, że 32-latek jest im dobrze znany. Jednak trudno jest mu pomóc, bo nie mogą nikogo zmusić do leczenia.

Takich akcji w Tarnowie, w trakcie których strażnicy nie używają bloczków mandatowych, dotąd nie było. Inicjatywa wyszła od nowego komendanta.

Taką samą akcję jeszcze powtórzymy
Rozmawiamy z Krzysztofem Tomasikiem, komendantem Straży Miejskiej w Tarnowie

- Ile osób skorzystało na piątkowej abolicji?

- 43 osoby. Myślę, że jak na pierwszą taką akcję jest to bardzo dużo.

- Czy mieszkańcy załapią się jeszcze na taki ulgowy dzień?

- W tym roku odbędzie się jeszcze raz. Przypuszczam, że może mieć miejsce przy okazji Bożego Narodzenia. Ostatecznego terminu jeszcze nie ma. Natomiast tradycją stanie się już objęcie abolicją popełniających wykroczenia w dniu święta straży miejskiej.

- To już kolejna akcja, podczas której tarnowscy strażnicy podchodzą ulgowo do mieszkańców miasta. Wcześniej były żółte i czerwone kartki. Ile takich kartoników już wydano?

- Do tej pory wręczyliśmy 758 żółtych i 33 czerwone kartki. Nasze działania mają ocieplić wizerunek i chyba się to udaje. Zaczynamy udowadniać, że jest społeczne zapotrzebowanie na naszą pracę. W przyszłości będziemy organizować jeszcze inne ciekawe akcje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski