Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Urzędnicy naprawiają wizerunkową porażkę

Piotr Tymczak, Maciej Makowski
Minister Biernat: Nowy szef komitetu? To problem władz Krakowa.
Minister Biernat: Nowy szef komitetu? To problem władz Krakowa. Adam Wojnar
Kraków 2022. Minister sportu Andrzej Biernat oczekuje, że prezydent Krakowa wybierze właściwego przewodniczącego komitetu ds. igrzysk, który nie będzie notował wpadek

Wiceprezydent Magdalena Sroka z werwą w głosie przekonywała wczoraj mieszkańców Krakowa podczas konsultacji społecznych, że warto organizować igrzyska pod Wawelem i Tatrami. - Ma wyjątkowy talent do przekonywania - oceniła Grażyna Gregorowicz, jedna z mieszkanek.

Wiceprezydent Sroka dzień wcześniej nie stawiła się jednak przed specjalną komisją Rady Miasta Krakowa ds. igrzysk, aby odpowiadać na trudne pytania. Przewodnicząca komisji Katarzyna Pabian poinformowała, że wiceprezydent usprawiedliwiała się chorobą.

Magdalena Sroka jest wymieniana jako naturalna następczyni Jagny Marczułajtis-Walczak na stanowisku przewodniczącej Komitetu Konkursowego Kraków 2022. Jutro podczas walnego zgromadzenia komitetu ma zapaść decyzja, kto zostanie jego nowym szefem.

Zdaniem ministra sportu Andrzeja Biernata, który wczoraj gościł w Krakowie, problemem władz miasta jest wybór, kto będzie stał na czele komitetu.

- Niech prezydent Majchrowski stanie na wysokości zadania i w końcu zadecyduje, kto ma dowodzić projektem aplikacyjnym, najważniejszym dla Krakowa w tym wieku - mówi minister.

Tymczasem prezydent Majchrowski przyznał wczoraj, że potrzeba kandydata do wytężonej pracy, a Magdalena Sroka ma jej już wiele w magistracie.

Prezydent zgadza się z tym, że najlepiej, aby na czele komitety stanęła "nowa twarz". Nie jest jednak wykluczone, że Sroka tymczasowo będzie odpowiadać za komitet ds. igrzysk. Majchrowski przyznał też, że nadal widziałby pomoc Marczułajtis-Walczak, ale w innej roli, aby skorzystać z jej doświadczenia i znajomości w MKOl. Choć potwierdza, że była przewodnicząca źle prowadziła projekt pod względem komunikacji ze społeczeństwem.

Teraz odpowiada za to wiceprezydent Sroka. Podczas wczorajszych konsultacji z mieszkańcami było to już widoczne. W dyskusji wzięło udział około 80 krakowian. Najczęściej zadawane pytania dotyczyły kosztów igrzysk, ewentualnego zadłużenia miasta i wykorzystania obiektów po imprezie. Krakowianie niepokoją się także, czy przez igrzyska władze nie będą szukać oszczędności np. w kulturze czy edukacji.

- Pójdę na referendum. Jeszcze nie podjęłam ostatecznej decyzji, jak będę głosować. Urzędnicy powinni jednak dużo wcześniej zapytać mieszkańców, co sądzą o igrzyskach i być przygotowani do takiej dyskusji - uważa Grażyna Gregorowicz.
Z kolei Jerzy Małek obawia się o to, czy obiekty na igrzyska nie będą dla miasta kolejnymi "skarbonkami" bez dna. - Najlepszym przykładem jest stadion Wisły. Wciąż trzeba do niego dopłacać - mówi Jerzy Małek.

Marczułajtis-Walczak zrezygnowała po tym, jak jej mąż proponował jednemu z dziennikarzy pozytywne pisanie o igrzyskach. Na jednej ze stacji benzynowych spotkał się z nim także Rafał Dyląg, dyrektor biura komitetu.

- Uważam, że Jagna Marczułajtis-Walczak nie miała innego wyjścia w sytuacji, jaka powstała po nagraniu z udziałem jej męża - mówił wczoraj Biernat.

Jego zdaniem to co się stało, nie ma jednak wpływu na kandydaturę Krakowa. - MKOl-u nie interesuje, co dzieje się na stacjach benzynowych, ale wniosek aplikacyjny - przekonuje minister.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski