To miała być kolejna propagandowa akcja pokazująca jak władze Krakowa, z prezydentem Jackiem Majchrowskim na czele, dbają o zieleń w mieście. Pijarowe dzieło zburzyli jednak... sami urzędnicy miejscy.
11 maja przed Urzędem Miasta Krakowa przy pl. Wszystkich Świętych, pracownicy magistrackiego Wydziału Kształtowania Środowiska postanowili rozdać krakowianom 500 sztuk sadzonek lipy. Już kilka dni wcześniej zachęcali: by przyjść, wziąć drzewko i następnie zasadzić je w ogródku.
Urzędnikom miejskim tak bardzo musiało zależeć na sukcesie całej akcji, że część sadzonek - przygotowanych dla mieszkańców - postanowili... zabrać sami. Całą absurdalną sytuację zarejestrowali dziennikarze portalu Krowoderska.pl. Na ich zdjęciach i filmie widać, jak pracownicy magistratu wychodzą z Pałacu Wielopolskich, a po chwili wracają do niego z drzewkami w rękach.
Niektórzy okazali się takimi miłośnikami lipy, że brali od razu po kilka sztuk. Sadzonka wylądowała nawet ... w samochodzie jednego z wiceprezydentów. Zabrał ją dla siebie kierowca limuzyny.
- Zobaczyliśmy rozdane urzędnikom przez urzędników sadzonki, które spod urzędu „maszerowały” do urzędu - mówi Michał Malczyński, dziennikarz portalu Krowoderska.pl.
Jeszcze bardziej absurdalne jest to, co działo się później. Pod artykułem opublikowanym przez „Krowoderską” urzędnicy zamieścili komentarz w którym przekonują m.in., że... „zasadzone drzewo - nie ważne w czyim ogrodzie - produkuje tlen, który wszyscy wdychamy”. Z kolei Jan Machowski z biura prasowego magistratu na nasze pytanie „Czy powinno być tak, że jeśli UMK organizuje jakąś akcję, to jej beneficjentami są urzędnicy?” odpowiada, że... przecież urzędnicy to też mieszkańcy Krakowa.
- To była naprawdę „lipna” akcja - kwituje Michał Malczyński.
Follow https://twitter.com/dziennipolskiDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?