Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Urzędnicy wylewają farbę na zabytkowe ulice Starego Miasta. Czy tak to musi wyglądać?

Arkadiusz Maciejowski
Arkadiusz Maciejowski
Koperty wymalowane na ul. Sławkowskiej
Koperty wymalowane na ul. Sławkowskiej ZDMK
Trwa malowanie oznakowania drogowego (m.in. białe linie i koperty) na obszarze Starego Miasta, Kazimierza i Stradomia. Biała, rzucająca się w oczy farba wylewana jest m.in. na prowadzącej do Rynku Głównego ul. Sławkowskiej. Automatycznie pojawiają się zastrzeżenia i wątpliwości, czy na reprezentacyjnych traktach musi i powinno pojawiać się tak ingerujące w estetykę oznakowanie. Okazuje się, że urzędnicy miejscy... sami walczyli, by je przywrócić. W mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo komentarzy oburzonych mieszkańców, mówiących o "szpeceniu miasta".

Drogowcy malują linie wyznaczające m.in. miejsca postojowe i koperty dla osób niepełnosprawnych.

Urzędnicy miejscy sami przypominają, że wcześniejsze oznakowanie zostało usunięte w związku z decyzją Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego z 14 listopada 2018 r. Stanowiła ona, że na obszarze wpisanym na Listę Światową Dziedzictwa UNESCO, obejmującym Kraków Stare Miasto w granicach Plant oraz dawne miasto Kazimierz ze Stradomiem, oznakowanie miejsc postojowych dla osób niepełnosprawnych, oznaczonych kopertami z wypełnieniem, należy usunąć.

Miasto odwołało się jednak od tej decyzji.

- Sąd przychylił się do argumentów przedstawianych przez miasto i uchylił wydaną decyzję, argumentując między innymi, że „jeżeli osoba odpowiedzialna za organizację ruchu na drodze uzna, że zastosowanie innego rodzaju oznakowania jest niewystarczające, to może dokonać oznakowania poziomego”. Przywrócenie oznakowania poziomego na tym obszarze ma na celu zwiększenie czytelności i jednoznaczności obowiązującej organizacji ruchu, w szczególności pod kątem regulacji zasad parkowania pojazdów i bezpieczeństwa użytkowników ruchu drogowego - czytamy w odpowiedzi z z Wydziału Miejskiego Inżyniera Ruchu Urzędu Miasta Krakowa.

W Zarządzie Dróg Miasta Krakowa (ta jednostka formalnie odpowiada za malowanie) precyzują, że chodzi m.in. o precyzyjne wyznaczenie miejsc postojowych dla osób niepełnosprawnych.

- Mając na uwadze fakt, że działania te będą prowadzone na obszarze wpisanym na Listę Światową Dziedzictwa UNESCO, malowanie oznakowania zostanie ograniczone do niezbędnego minimum, wynikającego z obowiązujących przepisów prawa - przekonują w magistracie. Jednocześnie jednak pracownicy ZDMK w mediach społecznościowych sami chwalili się, że.... "aby spotęgować efekt odblasku – świeża warstwa farby posypywana jest materiałem wykazującym niezwykle dużą odporność na ścieralność, tzw. mikrokulkami szklanymi". Post ten wywołał lawinę komentarzy internautów o "szpeceniu miasta" i "dewastacji Starego Miasta". I... szybko został przez urzędników zmieniony. Z facebookowego profilu ZDMK zniknęła informacja o "efekcie odblasku". Sam efekt jednak pozostał.

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Urzędnicy wylewają farbę na zabytkowe ulice Starego Miasta. Czy tak to musi wyglądać? - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski