Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Urzędnicy zapraszają do centrum dialogu [WIDEO]

Piotr Drabik
We wczorajszym otwarciu Miejskiego Centrum Dialogu uczestniczyli m.in. przedstawiciele władz miasta
We wczorajszym otwarciu Miejskiego Centrum Dialogu uczestniczyli m.in. przedstawiciele władz miasta fot. Joanna Urbaniec
O tym się mówi. To miejsce ma być pomostem między mieszkańcami a magistratem. Miejscy aktywiści samą inicjatywę chwalą, ale też nie bardzo wierzą w zmianę podejścia urzędników.

Nowa instytucja - Miejskie Centrum Dialogu - powstała w styczniu, ale dopiero teraz otrzymała własną siedzibę przy ul. Brackiej. - Mieszkańcy apelowali do nas, aby stworzyć punkt kontaktowy, w którym można się spotkać z pracownikami magistratu - wyjaśnia Elżbieta Koterba, wiceprezydent Krakowa ds. rozwoju.

Autor: Piotr Drabik

Miejskie Centrum Dialogu (MCD) ma stać się miejscem różnego rodzaju konsultacji społecznych. - Będzie ono działać nie tylko podczas zorganizowanych spotkań z mieszkańcami. Każdego dnia nasi pracownicy będą czekać na gości - zapewnia Martyna Bieleń, kierowniczka MCD.

Wiceprezydent Elżbieta Koterba dodaje, że centrum ma pracować w różnych (zmiennych) godzinach, by umożliwić wszystkim chętnym spotkanie z urzędnikami. Do dyżurów w MCD zostało oddelegowanych dziewięciu pracowników krakowskiego magistratu.

Nowe centrum mieści się w pomieszczeniach, które są własnością gminy. Wśród nich znalazł się również kącik na najmłodszych. - Niejednokrotnie na naszych warsztatach pojawiają się rodzice z dziećmi i zawsze problemem jest zapewnienie najmłodszym rozrywki przez dwie, trzy godziny konsultacji - wyjaśnia Martyna Bieleń.

Urzędnicy podkreślają jednocześnie, że otwarcie MCD nie zmienia dotychczasowej polityki magistratu w sprawie konsultacji społecznych. - Nie rezygnujemy ze spotkań w poszczególnych dzielnicach. Będziemy nadal konstytuować tę formę kontaktu z mieszkańcami - zapewnia kierowniczka MCD.

Jako pierwsi na konsultacjach z urzędnikami spotkają się w nowym centrum aktywiści z Zabłocia. - Samą ideę otwarcia takiego miejsca oceniam pozytywnie, ale dopiero za kilka lat będziemy mogli stwierdzić, jak sprawdziło się ono w praktyce - komentuje Jakub Grzybowski z inicjatywy SOS Zabłocie.

- Urzędnicy sporo uczą się od organizacji pozarządowych, które wytyczyły im drogę do dialogu z mieszkańcami, jednak wiele w tej kwestii jest jeszcze do zrobienia - zwraca z kolei uwagę artystka Cecylia Malik, walcząca o zachowanie naturalnego charakteru zalewu Zakrzówek.

Natomiast w ocenie Marcina Dumnickiego ze Stowarzyszenia Kraków Miastem Rowerów, kolejny punkt spotkań i konsultacji urzędników z mieszkańcami w praktyce niewiele zmieni. - Prezydent Jacek Majchrowski powinien najpierw wywiązać się z postanowień zeszłorocznego referendum w sprawie budowy ścieżek rowerowych, a nie otwierać nowy punkt dla konsultacji społecznych - uważa aktywista.

W zmianę podejścia urzędników wątpi również Adam Łaczek z Płaszowa. - Pod względem wizualnym konsultacje z urzędnikami są profesjonalne, jednak bardzo często są one po prostu formalnością, gdzie strona miejska ogranicza się tylko do przedstawia swoich racji - komentuje Adam Łaczek.

Jego zdaniem wciąż wiele pomysłów i petycji od mieszkańców ląduje w urzędniczych koszach. - Krakowianie wciąż nie wierzą w moc konsultacji społecznych. Odbierają je jako zwykłą formalność ze strony miasta - podsumowuje działacz z Podgórza.

[email protected]

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski