Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Urzędnicze rozprawy nad jesionem w Rynku

Barbara Ciryt
Jesion w centrum Krzeszowice wciąż budzi emocje
Jesion w centrum Krzeszowice wciąż budzi emocje Barbara Ciryt
Krzeszowice. Właściciele chcą wyciąć drzewo, a mieszkańcy zrobić je pomnikiem przyrody

O drzewie na 2-arowej działce w centrum Krzeszowic jest głośno od dawna. Na propozycje wycięcia jesionu nie zgodziły się władze gminny. W takiej sytuacji właściciele oddali sprawę do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Kolegium odesłało sprawę gminie do ponownego rozpatrzenia. Wskazało błędy proceduralne, przede wszystkim niewłaściwe powiadomienie strony postępowania. W decyzji SKO nie ma mowy o merytorycznych decyzjach dotyczących odmowy wycinki.

Gmina na razie nie podejmuje nowych decyzji związanych z drzewem w Rynku. - Czekamy na zwrot z SKO akt dotyczących postępowania w tej sprawie - mówi Agnieszka Tekieli, kierownik Referatu Ochrony Środowiska w Urzędzie Miasta i Gminy w Krzeszowicach.

Przypomnijmy, że działkę z jesionem na krzeszowickim w Rynku - między Buzdyganówką a prywatną kamienicą - miała kupić gmina i powiększyć deptak. Mówiono o tym już podczas rewitalizacji centrum miasta. Jednak niejasne decyzje poprzedniego burmistrza Krzeszowic i odstąpienie od transakcji zniweczyły ten plan. Działkę kupił prywatny inwestor. Początkowo obiecywał, że drzewo zostanie wkomponowane w obiekt usługowy. Potem zdanie zmienił i zaczął ubiegać się o wycinkę drzewa, bo planował głębokie wykopy na działce, a korzenie drzewa przeszkadzały w tym.

Nie tylko obecne władze gminy nie zgodziły się na wycinkę. W obronie drzewa występuję także mieszkańcy Krzeszowic. Złożyli w gminie pisma domagając się uznania drzewa za pomnik przyrody.

Takie kompetencje ma Rada Miejska, jednak podejmowanie tego typu decyzji radni uzależniają od badania dendrologicznego. Przewodniczący Rady Adam Godyń podkreśla, że podczas ostatnich obrad Komisji Ochrony Środowiska padła propozycja, żeby zrobić tego typu badania.

- Taki wniosek jest właściwy. Badanie pozwoli ocenić, czy drzewo jest zdrowe i czy zasadne jest ustanowienie go pomnikiem przyrody. Wiem, że w urzędzie gminy również myślano o tym, żeby dalsze losy drzewa uzależnić od oceny jego stanu - mówi przewodniczący Godyń.

Agnieszka Tekieli przyznaje, że urzędnicy zastanawiają się nad zleceniem badań dendrologicznych. - Jednak przeprowadzenie badania zależy od tego, czy uzyskamy na to zgodę właścicieli, bo trzeba pamiętać, że jesion rośnie na prywatnej działce - mówi kierowniczka referatu ochrony środowiska.

Mowa o badaniach dendrologicznych była już w lipcu na sesji, podczas której radni wydawali opinię na temat jesionu. Wówczas prawnik właścicieli działki stwierdził, że dendrolog badał drzewo i uznał, że jego stan nie jest dobry. Zaznaczył, że podczas rewitalizacji Rynku uszkodzono mu korzenie. Ta opinia nie przekonała ani urzędników, ani radnych; woleliby zlecić nowe badanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski