W ostatnich dniach użytkownicy Allegro mogli natknąć się na zaskakującą ofertę. Na tym właśnie portalu Komitet Konkursowy "Kraków 2022" postanowił sprzedać ubrania wizytowe, które nosiły wcześniej m.in. wiceprezydent miasta Magdalena Sroka i posłanka Jagna Marczułajtis.
- Za aukcje odpowiadał pracownik Urzędu Miasta delegowany do zamknięcia spraw związanych z igrzyskami olimpijskimi - wyjaśnia Filip Szatanik, zastępca dyrektora ds. informacji w Urzędzie Miasta Krakowa. - Wielokrotnie informowaliśmy, że sprzedaż odzieży będzie przebiegała w taki sposób - dodaje.
Wiadomość o rozpoczęciu aukcji nie pojawiła się w Biuletynie Informacji Publicznej Urzędu Miasta, jednak - zdaniem Szatanika - jej zamieszczenie tam nie było konieczne.
Reprezentacyjna odzież firmy Vistula nie cieszyła się dużą popularnością. Niektóre komplety licytowały tylko dwie, trzy osoby. Na inne znalazł się tylko jeden chętny, który zaoferował cenę niższą od minimalnej proponowanej przez komitet. Nie wszystkie zestawy odzieży udało się sprzedać.
Jako pierwsza odbyła się aukcja ubrań sportowych, która trwała w dniach 29-31 grudnia 2014 r. Wystawiono sportowe dresy firmy 4F, z których korzystali członkowie komitetu podczas wyjazdu na igrzyska olimpijskie do Soczi. - W sumie odzież tę sprzedano za 3,5 tys. zł. Cena wywoławcza spodni to 116 zł, a kurtki 166 zł - informuje Filip Szatanik.
Zdjęcia ubrań położonych na drewnianej podłodze i aukcja rozpoczęta przez użytkownika, który nie miał żadnych pozytywnych opinii (co zmniejsza wiarygodność sprzedającego na Allegro), spotkały się z ironicznymi komentarzami internautów. Na Facebooku żartowali oni z mało profesjonalnego podejścia urzędników. Pisali m.in., że chętnie zobaczyliby na aukcji także bramę ustawioną w pobliżu Teatru Słowackiego, przez którą przechodzili zwolennicy igrzysk.
Kiedy komitet jeszcze funkcjonował, dla jego członków zakupiono 14 kompletów odzieży marki Vistula. Garnitury dostali m.in.: przewodnicząca zarządu Jagna Marczułajtis, wiceprezydent Krakowa Magdalena Sroka, a także inni członkowie komitetu, wśród nich: Patrycja Tocka, Rafał Dyląg, Tomasz Urynowicz i prof. Szymon Krasicki. Jagna Marczułajtis jako jedyna dostała aż dwa komplety odzieży wizytowej.
Jeden z członków zarządu nie oddał swojego garnituru, więc obciążono go kosztami za brak zwrotu. Jak podkreśla Filip Szatanik, uregulował on należność za garnitur.
W sumie za 14 zestawów odzieży zapłacono ponad 30 tys. zł. Na Allegro trafiły po dużo niższych cenach - od 150 zł do ponad 300 zł za komplet.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
