Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

USA: Auto wjechało w tłum na Times Square w Nowym Jorku. Policja: To nie zamach [ZDJĘCIA] [WIDEO]

Aleksandra Gersz (AIP)
AP Photo/Seth Wenig/EAST NEWS
Rozpędzony samochód w czwartek wjechał w tłum na słynnym placu Times Square w Nowym Jorku. Nie żyje jedna osoba, 18-letnia kobieta. Rannych jest 22 przechodniów. Nowojorska policja wyklucza, że incydent był zamachem terrorystycznym. Kierowca, 26-letni nowojorczyk, mógł być pod wpływem alkoholu lub narkotyków.

Do zdarzenia doszło w czwartek koło południa czasu lokalnego (ok. 18 czasu polskiego), kiedy na Times Square na Manhattanie - jednym z symboli Nowego Jorku - były tłumy ludzi, w tym turystów z całego świata. Jeden ze świadków powiedział agencji Reuters, że samochód osobowy, czerwona Honda, poruszał się pod prąd, a następnie wjechał na chodnik, staranował ludzi i uderzył w słupki przy Siódmej Alei i 45. Ulicy - niedaleko Broadwayu i miejsc popularnych wśród turystów.

Źródło: US CBS/x-news

Policja w Nowym Jorku (NYPD) podała, że nie żyje jedna osoba, 18-letnia kobieta, a rannych jest 22 przechodniów, w tym 13-letnia siostra zabitej. Na zdjęciach w mediach społecznościowych widać, jak ratownicy, którzy przybyli na miejsca, udzielają poszkodowanym pierwszej pomocy na chodniku. Ranni zostali następnie zabrani do szpitala, niektórzy na noszach. - Wszyscy uciekali, każdy bał się o swoje życie - mówił świadek zdarzenia w rozmowie z dziennikarzem telewizji CBS News. - [Samochód] jechał bardzo szybko i moim zdaniem wyglądało to tak, jakby chciał staranować tyle ludzi, ile zdoła - powiedział z kolei inny światek, 24-letnia kobieta, dziennikarzowi "The New York Times".

NYPD podało już, że zdarzenie nie było atakiem terrorystycznym, a raczej wypadkiem. - Nic nie wskazuje na to, że był to akt terroryzmu - powiedział w czwartek na konferencji prasowej burmistrz Nowego Jorku Bill de Blasio. Spekulowano o ataku terrorystycznym, ponieważ zdarzenie przypominało zamachy w Nicei, Berlinie i Londynie, w których również samochody wjechały w tłum ludzi. Tam kierowcami byli jednak osoby o radykalnie islamskich poglądach, powiązane z tzw. Państwem Islamskim.

Na konferencji prasowej poinformowano, że kierowca został zatrzymany i jest to 26-letni Richard Rojas, mieszkaniec Bronxu, jednego z okręgów Nowego Jorku. Mężczyzna był obywatelem USA i żołnierzem marynarki wojennej. Mężczyzna, który był aresztowany w 2008 i 2015 r. za jazdę pod wpływem alkoholu, "stracił kontrolę nad pojazdem". Kierowca ma zostać zbadany pod kątem obecności narkotyków i alkoholu we krwi, a śledztwo w sprawie zdarzenia ma wszcząć FBI.

Na Times Square licznie przybyli policjanci z nowojorskiej komendy NYPD. Funkcjonariusze zamknęli odcinek, na którym miał miejsce incydent i zabezpieczyli teren. BBC podaje, że na miejsce zdarzenia przyjechali gubernator stanu Nowy Jork Andrew Cuomo oraz burmistrz de Blasio. O wydarzeniu został poinformowany już również prezydent Donald Trump. Mimo że incydent nie był aktem terroru, władze miasta poinformowały, że zostaną zaostrzone środki bezpieczeństwa, a w głównych częściach miastach pojawią się zwiększone liczby policjantów oraz antyterroryści.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: USA: Auto wjechało w tłum na Times Square w Nowym Jorku. Policja: To nie zamach [ZDJĘCIA] [WIDEO] - Portal i.pl

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski