Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

USA: Donald Trump może się bać. Jego były prawnik Michael Cohen zaczyna sypać

Redakcja
Donald Trump i Michael Cohen
Donald Trump i Michael Cohen AP/EAST NEWS
Wydaje się, że Donald Trump nie ma szczęścia do swoich współpracowników. Teraz na jego niekorzyść zeznaje jego były prawnik Michael Cohen, który twierdzi, że Trump wiedział o spotkaniu swoich ludzi, w tym syna i zięcia, z rosyjską prawniczką – informuje CNN. Media w USA zauważają, że Cohen, który jeszcze niedawno zapewniał o swojej lojalności wobec prezydenta, stanowi teraz dla Trumpa duże zagrożenie.

Jak zapewnia Cohen, Donald Trump został poinformowany o planowanym spotkaniu z przedstawicielką Kremla przez swojego syna Donalda Trumpa Jr. Prawnik miał słyszeć to na własne uszy. Jak jednak podają stacje CNN i NBC, Cohen nie ma na dowodów, nie nagrywał bowiem domniemanej rozmowy, tak jak zrobił to w przypadku ustaleń z Donaldem Trumpem o zapłacie za milczenie modelce „Playboya” Karen McDougal (nagranie, które policja miała znaleźć podczas rewizji w mieszkaniu Cohena, ujawniło w tym tygodniu CNN).

Jednak mimo braku fizycznych dowodów, Cohen jest gotowy zeznawać przed specjalną komisją FBI prowadzoną przez Roberta Muellera, która prowadzi dochodzenie w sprawie ingerencji Rosji w amerykańskie wybory prezydenckie w 2016 oraz kontaktów współpracowników miliardera z Rosjanami. Ma powiedzieć pod przysięgą, że Donald Trump wiedział o spotkaniu jego syna, zięcia Jareda Kushnera i członka jego sztabu wyborczego Paula Manaforta z rosyjską prawniczką Natalią Weselnicą, mimo że sami zainteresowani temu zaprzeczają. Jak podaje agencja Reuters, sprawy nie chcieli komentować w piątek ani przedstawiciele Michael Cohena, ani Roberta Muellera.

Kontrowersyjne i tajemnicze spotkanie miało odbyć się w czerwcu 2016 r., a więc kilka miesięcy przed wyborami, w wieżowcu Trump Tower w Nowym Jorku. Weselnicka, znana rosyjska informatorka, miała oferować Amerykanom informacje o kandydatce Partii Demokratycznej Hillary Clinton, które miały ją „pogrążyć” i przekreślić jej szansę na zwycięstwo w wyborach. Donald Trump Jr. powiedział na przesłuchaniu przed senacką komisją sądowniczą we wrześniu 2017 r., że Weselnicka nie przekazała im w rezultacie żadnych informacji o Clinton, a jego ojciec nic nie wiedział o spotkaniu z rosyjską prawniczką.

Na wyznania Cohena udostępnione przez CNN zareagował już Rudy Giuliani, obecny prawnik amerykańskiego prezydenta. – Jemu nie można wierzyć. Oczekujecie prawdy od kogoś takiego jak Cohen? Prawnik, który nagrywa własnego klienta, to prawnik bez żadnego charakteru – powiedział NBC i dodał, że Cohen to „patologiczny kłamca”.

Światowe media mówią już, że Donald Trump może naprawdę obawiać się swojego byłego prawnika, który zaczął „sypać” i może pogrążyć prezydenta. „Jeszcze niedawno Michael Cohen twierdził, że przyjąłby kulkę przeznaczoną dla prezydenta. Teraz jednak wygląda na to, że celuje on z broni prosto w głowę Donalda Trump”, skomentował korespondent BBC w Ameryce Północnej Jon Sopel.

Stormy Daniels
Stormy Daniels suze.net / Splash News/EAST NEWS

Prawnik Michael Cohen współpracował z Donaldem Trumpem od 2011 r. Nazywano go wręcz „pitbullem Trumpa”. Cohen i Trump byli nierozłączni, aż do maja 2018 r., kiedy FBI wszczęło śledztwo w sprawie prawnika. Cohen jest podejrzany o oszustwa finansowe, a także łamanie reguł dotyczących prowadzenia kampanii wyborczej. Cohen zapłacił m.in. 130 tys. dolarów Stormy Daniels, gwieździe filmów pornograficznych, która miała mieć romans z Trumpem.

POLECAMY:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: USA: Donald Trump może się bać. Jego były prawnik Michael Cohen zaczyna sypać - Portal i.pl

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski