Usługi krawiecko-taksówkarskie

Pracownicy małopolskiej Inspekcji Handlowej odwiedzili 3 zakłady fryzjerskie, 1 fryzjersko-kosmetyczny oraz po jednym zakładzie: krawieckim, pralniczym, optycznym, a także lodowisko i myjnię samochodową. We wszystkich tych punktach zlecano usługi kontrolne, oceniając następnie jakość ich wykonania. Ponadto w pralni i zakładzie optycznym sprawdzono dodatkowo jakość 16 wykonanych usług zleconych przez konsumentów. Tylko w jednym przypadku inspektorzy stwierdzili niewłaściwą jakość wykonanej usługi kontrolnej, która polegała na odpadnięciu tipsa przyklejonego do płytki paznokcia już po 8 dniach od daty wykonania usługi.
Wszyscy kontrolowani przedsiębiorcy prowadzili działalność gospodarczą legalnie - przedłożono aktualne zaświadczenia o wpisie do ewidencji działalności gospodarczej, a w 1 przypadku (lodowisko) dodatkowo umowę dzierżawy. Okazało się natomiast, że wizytowany zakład krawiecki nie zgłosił tego rodzaju działalności oraz miejsca jej wykonywania organowi ewidencyjnemu - główną (zgłoszoną do ewidencji) działalnością tej firmy były usługi taksówkarskie. Z kolei w pralni chemicznej ujawniono poszerzenie działalności o usługi krawieckie. W pozostałych kontrolowanych placówkach usługi faktycznie wykonywane były zgodne z zakresem zgłoszonym do ewidencji działalności gospodarczej.
Inne stwierdzone nieprawidłowości polegały m.in. na nieuwidocznieniu w dwóch zakładach cennika świadczonych usług; w zakładzie optycznym ceny soczewek okularowych były podane według cen netto producenta - bez uwzględnienia podatku VAT, co mogło być mylące dla klientów.
Inspektorzy skontrolowali także prowadzoną przez przedsiębiorców dokumentację, związaną z przyjmowaniem usług. Tylko w zakładzie optycznym stosowane były druki "zamówienia usługi", a w salonie urody - "ewidencję usług zamówionych". Inne usługi były najczęściej zlecane ustnie i wykonywane zaraz po ich zgłoszeniu. Na wykonywane okulary wydawane były wprawdzie dokumenty gwarancyjne, stwierdzono w nich jednak brak - wymaganego przepisami - zapisu, że "gwarancja na sprzedany towar konsumpcyjny nie wyłącza, nie ogranicza ani nie zawiesza uprawnień kupującego wynikających z niezgodności towaru z umową".
Na 9 kontrolowanych zakładów jedynie w pralni chemicznej okazano inspektorom druki zgłoszeń reklamacyjnych, na których spisywano reklamacje. W tej placówce zgłoszona była tylko jedna reklamacja, załatwiona zresztą zgodnie z wolą konsumenta (zwrot pieniędzy za zniszczone futerko). W pozostałych 8 zakładach usługowych prawidłowości przyjmowania i rozpatrywania reklamacji nie badano, z uwagi na brak prowadzenia takiej dokumentacji. Przedsiębiorcy tłumaczyli, że jej nie prowadzą, ponieważ reklamacje zdarzają się bardzo rzadko i są załatwiane zaraz po ich zgłoszeniu.
(JAR)