Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Usprawiedliwianie narodu

Włodzimierz Jurasz
Książka. "Tak jak jego przemówienia nie miały końca, tak niekończące się były też jego próby, by za pomocą "retorycznych rac dymnych" utrzymywać Niemców i świat w nieświadomości co do swoich faktycznych zamiarów.

Pozbawiony skrupułów jak nikt inny, przekręcał fakty historyczne i wymyślał fantastyczne scenariusze, by znaleźć usprawiedliwienie dla prześladowania przeciwników politycznych, dla swoich wypraw zaborczych i dla zagłady Żydów. Z całym naręczem kłamstw Adolf Hitler doszedł w roku 1933 do władzy i z wielkim kłamstwem i ze sfabrykowaną przez siebie legendą dwanaście lat później zszedł ze sceny historii powszechnej". Tak o przywódcy III Rzeszy pisze niemiecki historyk Michael Hesemann w książce "Kłamstwa Hitlera".

Klucz, jaki autor zastosował w swojej analizie historii III Rzeszy wydaje się dość prosty, a zarazem oczywisty - co sam Hesemann wprost przyznaje. Hitler kłamał, i to we wszystkich sprawach. Nie tylko deklarując swoje umiłowanie pokoju, przedstawiając Niemcom osiągnięcia swoich rządów, ale nawet przeinaczając czy zatajając stosunkowo łatwe do sprawdzenia fakty. Autor tej książki podaje wiele przykładów - choćby referując na podstawie dokumentów osiągnięcia szkolne Hitlera, dalece odbiegające od oficjalnej wersji jego biografii.

Bardzo przekonywające są także analizy cudu gospodarczego, jaki zaistniał dzięki rządom nazistów w III Rzeszy. Likwidacja bezrobocia dokonała się nie za sprawą cudu gospodarczego, ale dzięki wprowadzeniu obowiązkowej służby wojskowej (co zdjęło z rynku pracy miliony ludzi), wypychaniu z rynku kobiet, mających zajmować się głównie rodzeniem kolejnych pokoleń Niemców, a wreszcie programowi zamówień publicznych, które co prawda dawały zatrudnienie acz spowodowały gigantyczne zadłużenie, zakończone podaniem się do dymisji w roku 1939 prezesa Banku Rzeszy Hjalmara Schachta, niechcącego ponosić za nie odpowiedzialności.

Sukcesy gospodarcze III Rzeszy były więc - jak powiedzielibyśmy dziś - zabiegiem czysto pijarowskim, co sam Hitler tak oto formułował: "Są dwa sposoby na złagodzenie biedy: albo rzeczywiście likwidować biedę - co nie zawsze jest możliwe, a przynajmniej nie od razu - albo zlikwidować poczucie biedy! A to jest możliwe, jeśli się do tego dobrze zabrać".
Na poziomie faktograficznym z analizami Hesemanna trudno oczywiście polemizować. Kłamstwo jest nieodłączną cechą polityki, zwłaszcza w ustrojach totalitarnych. Hitler niewątpliwie był kłamcą i skłonnym do (nie tylko słownej) gigantomanii hochsztaplerem.

Autor wyciąga jednak wnioski idące zbyt daleko, niedwuznacznie usprawiedliwiając omamiony przez Hitlera naród. Pisząc o upadku Fuhrera stwierdza wprost: "Dopiero wtedy zawalił się gmach jego kłamstw, a Niemcy zrozumieli, że szli za szczurołapem, który cały kontynent prowadził w przepaść" (podobnie zresztą twierdzi w książce "Religia Hitlera", pisząc o "złym czarze", jaki Hitler miał rzucić na swój naród). Hesemann zapomina, że kłamstwa, by odnieść skutek, muszą paść na podatny grunt.

Michael Hesemann "Kłamstwa Hitlera", przekład Barbara Ostrowska, Świat Książki, Warszawa 2014

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski