Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Usynowienie "Górala"

AGNIESZKA MALATYŃSKA-STANKIEWICZ
Publiczność w Krakowie poparła akcję usynowienia "Górala" FOT. ANNA KACZMARZ
Publiczność w Krakowie poparła akcję usynowienia "Górala" FOT. ANNA KACZMARZ
- W obecności władz Podhala, gości festiwalu oraz widzów będzie ogłoszone wszem i wobec, że ta na wskroś ceperska pieśń zostaje adoptowana i przyjęta do rodziny ważnych pieśni Podhalan - mówi Waldemar Domański, dyrektor Biblioteki Polskiej Piosenki, pomysłodawca usynowienia tej najbardziej popularnej pieśni polskiej.

Publiczność w Krakowie poparła akcję usynowienia "Górala" FOT. ANNA KACZMARZ

AKCJA. Słynna pieśń "Góralu, czy ci nie żal" zostanie adoptowana przez górali w najbliższą sobotę w Zakopanem, podczas 44. Festiwalu Folkloru Ziem Górskich

- Od tej pory Krakowiacy i górale wspólnie wynosić będą ten utwór do poziomu i funkcji polskich pieśni hymnicznych takich jak "Rota", "Polonez Kościuszki", "Marsz Sokołów", "Warszawianka" czy też "Morze, nasze morze" - podkreśla.

W maju, podczas Lekcji Śpiewania na Małym Rynku w Krakowie zgromadzeni widzowie poparli akcję usynowienia. Waldemar Domański przypomniał wówczas, że piosenka ta, choć "kojarzy się z góralami, nie jest utworem ludowym, a tym bardziej wypływającym z kultury góralskiej". Twierdził: "...mimo że została napisana przez cepra z Krakowa, jest najbardziej znanym w Polsce "góralskim" przebojem. Jako dyrektor Biblioteki Polskiej Piosenki odczuwam dyskomfort wynikający z sierocego charakteru jednej z najpopularniejszych polskich piosenek".

Zgromadzona wówczas kilkutysięczna publiczność włączyła się do akcji, zawiązując Obywatelski Komitet Honorowy Usynowienia Pieśni "Góralu, czy ci nie żal". Przy dźwiękach góralskiej kapeli Waldemar Domański wręczył m.in. wicestaroście tatrzańskiemu Andrzejowi Skupieniowi odpowiednie dokumenty.

Początkowo "Górala" śpiewali skauci, harcerze oraz legioniści Piłsudskiego. Z biegiem lat jednak ta patriotyczna pieśń zmieniła środowisko i stała się zredukowaną jedynie do refrenu pieśnią pijaków i weselników, zatracając swój pierwotny charakter. Sytuacja się zmieniła, gdy prymas Stefan Wyszyński w Radiu Watykańskim, mówiąc o Janie Pawle II, jego umiłowaniu do łąk i pól oraz do Krakowa, podsumował pytaniem "Góralu, czy ci nie żal odchodzić od stron ojczystych?", a rok później w Nowym Targu górale zaśpiewali na pożegnanie Ojcu Świętemu "Góralu, czy ci nie żal".

Słowa słynnej piosenki napisał blisko 150 lat temu Michał Bałucki, który siedział w krakowskim więzieniu św. Michała w jednej celi - jak głosi legenda - z góralem z Chochołowa, którego tęsknota do ojczyzny tak wzruszyła poetę, że napisał wiersz "Dla chleba". Do dziś nie ma pewności, kto ułożył muzykę do tego wiersza, tworząc w ten sposób jedną z najpopularniejszych polskich piosenek. Badacze wskazują, że kompozytorem mógł być Antoni Rudkowski.

Akcja usynowienia "Górala" wzbudziła wielkie zainteresowanie. W Komitecie Honorowym zasiadło kilkadziesiąt osób, w tym m.in. ks. kard. Stanisław Dziwisz, prezydent Jacek Majchrowski, Zofia Gołubiew, dyrektor Muzeum Narodowego, Mikołaj Grabowski, dyrektor Starego Teatru a także artyści: Zygmunt Konieczny, Andrzej Sikorowski, Grzegorz Turnau, Zbigniew Wodecki oraz Andrzej i Jacek Zielińscy.

W najbliższą sobotę, 25 sierpnia, o godz. 19, na Równi Krupowej nastąpi zakopiańska odsłona usynowienia. I jak na taką uroczystość przystało, nie zabraknie w Zakopanem delegacji z Krakowa. Odśpiewany zostanie utwór, w tym dodatkowo zwrotka papieska, którą Waldemar Domański dopisał po śmierci Jana Pawła II, a która po raz pierwszy wykonana została w maju w 2005 roku podczas Lekcji Śpiewania. Krakowianie śpiewali wówczas: "Nasz Gazdo, co patrzysz z wysoka,/anieli tam "Barkę" Ci grają,/ popatrz na Polskę z obłoka,/ tu też dla Ciebie śpiewają./ Góralu, czy ci nie żal..."

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski