Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uszczknąć dla dzieci

BAJ
Sołtysi zatorskich wsi i przewodniczący komitetów osiedlowych w tej gminie wystąpili do władz Zatora o przekazanie im części pieniędzy przeznaczonych na profilaktykę i rozwiązywanie problemów alkoholowych. Spieszą się z wnioskiem, zanim radni uchwalą budżet gminny.

   - Chodzi nam o to, żeby pieniądze, które gmina musi przeznaczyć na program profilaktyki, szczególnie w temacie organizacji czasu wolnego dla dzieci i młodzieży, były bardziej efektywnie wykorzystane - tłumaczy Sławomir Momot, przewodniczący Zarządu Osiedla Podlipki w Zatorze. Na razie ze świetlic czy ośrodków korzystają głównie dzieci z samego Zatora. Chodzi o to, by wszystkie 14 sołectw i osiedli, które są w gminie, dostały z programu część pieniędzy dla siebie na organizację imprez na miejscu. - Nasz pomysł polega na tym, że każda wioska czy osiedle, rozpisze program takich zajęć dla dzieci, a sołtys czy przewodniczący zarządu będzie go pilotował. Możemy współpracować ze szkołą czy klubem sportowym na swoim terenie. Do tej pory nauczyciele mówią nam, że nie mają pieniędzy - wyjaśnia Momot. Na razie sam stara się szukać sponsorów i na swoim osiedlu buduje ceglany kort tenisowy, powstaje też plac dla deskorolek. - Jeśli będą pieniądze, w czerwcu uda się kort oddać do użytku. Mogłyby się tu odbywać lekcje gimnastyki, chcielibyśmy też podjąć współpracę z LKS Zatorzanka. Każdy na swoim "podwórku" mógłby, w zależności od specyfiki osiedla czy sołectwa, opracować taki program, ale do tego potrzebne są pieniądze.
   Sołtysi i przewodniczący zarządów osiedlowych wymyślili więc, że środki mogłyby pochodzić z programu profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych. Chcieliby dostać chociaż po 2 tys. zł. - Myślę, że takiej kwoty nie uda się uszczknąć z istniejącego projektu budżetu - mówi Mariusz Makuch, wiceburmistrz Zatora. - Ale na pewno będziemy szukać jakichś pieniędzy. W temacie "zagospodarowania czasu wolnego" uchwała zaczęła traktować dość przyjaźnie obszar sportu, klubów sportowych. Niektórzy chcieliby przeznaczyć pieniądze na inwestycje, ale tego nie da się zrobić z programu. Niektórzy też nie czują problemu alkoholizmu, tylko chcą pieniędzy. Na pewno będziemy się starać dokończyć część obiektu szkolnego w Grodzisku z przeznaczeniem na bazę noclegową dla dzieci z rodzin zagrożonych problemem alkoholowym. Nad morze moglibyśmy wysłać jedynie 3-5 dzieci, a tu, na miejscu, z tygodniowych czy dwutygodniowych turnusów mogłoby skorzystać dużo więcej dzieci.
   Duża część pieniędzy z programu profilaktyki przeznaczona zostanie także na wyposażenie nowej sali gimnastycznej w Zatorze. - Zdaję sobie sprawę, że mimo iż zatorskie świetlice otwarte są dla wszystkich, to nie wszyscy chcą i mogą tu dojeżdżać, skoro mogliby mieć zajęcia u siebie na wsi czy na osiedlu - dodaje wiceburmistrz Makuch. - Dlatego teraz radni będą szukać punktów w programie profilaktyki, z których można byłoby uszczknąć jakieś pieniądze dla poszczególnych sołectw czy osiedli. Wiadomo, że środki te nie mogą być przeznaczone na etaty, ale na jasno określony cel - zagospodarowania czasu wolnego dzieciom i młodzieży w ramach zapobiegania i rozwiązywania problemów alkoholowych.
(BAJ)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski