Kierlikówka
Nie jest to co prawda pierwszy ornat szyty dla papieża, bo na przestrzeni ostatnich lat już kilkadziesiąt szat liturgicznych powędrowało z Kierlikówki do Watykanu (zamawiali je przede wszystkim pielgrzymi), ale po raz pierwszy uszyty tam ornat założy papież podczas wizyty
w Polsce.
Jedynym wymogiem ze strony zamawiających było to, aby na ornacie umieszczony był wizerunek Matki Boskiej Kalwaryjskiej. Projektanci z "ASGI" mieli więc wolną rękę.
Wspomniany wizerunek wyhaftowano z przodu ornatu. Z przodu znajduje się również herb papieski oraz napis "Totus Tuus". Z tyłu natomiast umieszczono krzyż oraz bogate, różnokolorowe ornamenty roślinne. Cały ornat jest koloru złotego z białym pasem po środku. - Wszystkie hafty na ornacie to od początku do końca ręczna robota - mówi Anna Łukasik. - Praca nad nim trwała aż dwa miesiące. Dla porównania powiem, że podobny ornat, ale haftowany maszynowo, mógłby powstać w ciągu dwóch dni.
Zatrudniający obecnie dwadzieścia osób, zakład krawiecki "ASGA" istnieje od trzynastu lat. Dysponuje w tej chwili najnowocześniejszymi maszynami hafciarskimi oraz bardzo doświadczonymi pracownicami. Ma już wyrobioną markę. Wykonywany w nim ostatnio papieski ornat zostanie użyty przez Ojca Świętego jedynie raz. Później trafi do klasztornego muzeum oo. Bernardynów w Kalwarii Zebrzydowskiej.
- Takie zamówienie to dla nas wielki zaszczyt i satysfakcja - mówi Anna Łukasik. - Papieski ornat postanowiliśmy przekazać zakonnikom z Kalwarii Zebrzydowskiej w darze. Przyjadą go odebrać prawdopodobnie w najbliższy poniedziałek lub wtorek. Na razie ornat jest sporą atrakcją. Wiele osób przychodzi go fotografować. Niektórzy robią sobie
z nim zdjęcia na pamiątkę.
(PB)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?