Utknęli w Tajlandii, bo zepsuł się samolot

Turyści mieli przylecieć do kraju z prowincji Krabi. Jak się dowiedzieliśmy, wśród nich są osoby m.in. z Krakowa i Warszawy.

- Nie możemy się wydostać z Tajlandii z powodu awarii samolotu - mówiła nam wczoraj wieczorem pani Izabela, jedna z uczestniczek pechowej wycieczki. Poinformowała, że organizatorem wyjazdu było biuro turystyczne Itaka, a samolot należy do linii Travel Service. Miał lecieć do Warszawy.

- Zakwaterowano nas w hotelu, ale jesteśmy bez paszportów oraz bagaży. Nie mamy informacji, kiedy wylecimy do kraju - relacjonowała pani Izabela.

Wśród uczestników wyjazdu panowała nerwowa atmosfera. - Linie Travel Service zatrzymały nasze paszporty i bagaże na czas naprawy samolotu. Wycieczka kończyła się 2 stycznia. Zaczynamy drugą dobę w oczekiwaniu na powrót do kraju. Rezydent nie udziela żadnych informacji - mówiła uczestniczka wyjazdu.

Sprawę próbowaliśmy wyjaśnić w biurze Itaki, ale wczoraj się to nie powiodło.

Jak informuje na swojej stronie internetowej biuro Itaka, Travel Service Airlines to czeska linia lotnicza założona w roku 1997, która posiada flotę liczącą 43 samoloty; głównie są to maszyny typu Boeing 737-800, 737-700 i Airbus 320.