Utrzymać się na wysokiej fali

W pojedynku Przeciszovii z Niwą Nowa Wieś emocji nie powinno zabraknąć. Tak było zawsze w poprzednich spotkaniach.

IV LIGA PIŁKARSKA. Nowy duch w Spójni Osiek Zimnodół, załamanie w Balinie i Nowej Wsi

Przypływ nowej energii wywołała zmian szkoleniowca w Spójni Osiek Zimnodół, która wygrała dwa kolejne mecze, a i następny przeciwnik wydaje się być w zasięgu możliwości zespołu z powiatu olkuskiego, bowiem będzie nim Zieleńczanka Zielonki. Do dobrej skuteczności powrócił Daniel Tukaj, więc gospodarze liczą na kolejną pełną pulę.

Na wysokiej fali pozostaje Halniak Maków Podhalański, który pod wodzą Sławomira Frączka wygrał sześć spotkań i jedno zremisował, próbę jego zatrzymania podejmą Karpaty Siepraw. Na dzisiaj sieprawianie są sklasyfikowani o trzy miejsca niżej od makowian, mając o siedem punktów mniej. Jednak nie można się sugerować miejscami zajmowanymi w tabeli, bowiem zaczęło się polowanie na Halniaka. Każdy będzie chciał przejść do historii jako ten, który zatrzymał rozpędzonego przeciwnika. - Szkoda, że tym razem nie będę mógł skorzystać z Kamila Szewczyka, który będzie musiał pauzować za kartki. To dla nas spora strata - uważa Sławomir Frączek, który musi na wyprawę do Sieprawia na nowo zestawić zespół, ale wiele razy już pokazywał, że potrafi podołać wyzwaniu.

Do derbów powiatu oświęcimskiego dojdzie w Zatorze, gdzie występująca tam w roli gospodarza Przeciszovia podejmie Niwę Nowa Wieś. Możliwości gospodarzy są spore, o czym świadczy choćby ich ostatni remis na Orle Balin 2-2. Trener Tomasz Bernas będzie musiał przypominać zawodnikom, że po remisie na boisku lidera rywale nie będą ich prosić o najniższy wymiar kary. Przeciwnie, postrzegając przeciszowian jako jednego z faworytów rozgrywek, bo plasują się na 4 miejscu, będą się na nich podwójnie mobilizować.

- Mobilizować się można, ale wciąż muszę myśleć nad łataniem dziur w kadrze - martwi się Andrzej Tomala, trener Niwy, który sam najprawdopodobniej nie będzie mógł wybiec na boisko. - Jeśli ktoś dojdzie, to chyba tylko młody obrońca Radwan. Zdaję sobie sprawę z tego, że w drugiej części jesieni przychodzi nam się potykać z ogranymi w IV lidze zespołami, ale jakoś musimy sobie radzić. Plan mamy taki, żeby na półmetku nie spaść poniżej 10 miejsca - kończy szkoleniowiec.

IKS Olkusz, punktujący od pewnego czasu głównie remisami, potrzebuje zwycięstwa. Zadanie będzie miał o tyle ułatwione, że podejmie Iskrę Klecza, która lubi pomagać potrzebującym. Jednak kleczanie mając dość czterech porażek z rzędu.

Z kolei opromieniony wyjazdową wygraną Sokół Przytkowice podejmie dołującego Orła Piaski Wielkie, więc będzie miał okazję do pójścia za ciosem.

PROGRAM KOLEJKI: IKS Olkusz - Iskra Klecza (sob. 11); Spójnia Osiek Zimnodół - Zieleńczanka Zielonki; Karpaty Siepraw - Halniak Maków Podhalański; Lotnik Kryspinów - Garbarz Zembrzyce; Przeciszów - Niwa Nowa Wieś (sob. 15); Sokół Przytkowice - Orzeł Piaski Wielkie; Mogilany - Borek Kraków (niedz. 15), Nowy Hutnik Nowa Huta - Orzeł Balin (niedz. 20).

Jerzy Zaborski