Deflacja w lutym okazała się wyższa niż przewidywali ekonomiści. Spadek cen sięgnął 1,6 proc. przy wcześniejszych prognozach na poziomie 1,4 proc. Najnowsze dane Głównego Urzędu Statystycznego pokazują, że ceny towarów i usług spadły już do poziomu z początku 2012 roku.
Ceny ostro w dół, ale...
Ceny spadają coraz szybciej, jednak nie dotyczy to kosztów utrzymania mieszkań. Jak wylicza Lion’s Bank w ciągu ostatnich trzech lat wzrosły one o 5 procent.
W ostatnich 12 miesiącach najmocniej taniały: transport (o 11,6 proc. rok do roku, głównie za sprawą taniejących paliw), odzież i obuwie (0 5,3 proc.) oraz żywność, napoje i tytoń (o 2,6 proc.). Najmocniej drożały: łączność (2,5 proc.), rekreacja i kultura (1,9 proc.), a także usługi edukacyjne, hotelowe i restauracyjne oraz dobra i usługi związane ze zdrowiem.
W gronie drożejących kategorii znaleźć można też mieszkania. – _W tym wypadku wzrost jest niewielki – 0,4 procenta rok do roku, ale wynik ten jest wyraźnie wyższy niż ogólny wskaźnik deflacji sugerujący przeciętny spadek cen wszystkich dóbr i usług o 1,6 procenta _– podkreśla Bartosz Turek z Lion’s Banku.
Na utrzymanie mieszkania składają się m.in. koszty eksploatacyjne, wywóz śmieci, kanalizacji, energii i wody. – Na podstawie tempa wzrostu cen można szacować, że dziś na utrzymanie mieszkania czteroosobowa rodzina wydaje 890,20 złotych – ocenia Bartosz Turek. W ciągu roku koszt utrzymania modelowej rodziny podniósł się o 5,30 złotych. – _Niby niewiele, ale w tym samym czasie ogólny poziom cen dóbr i usług spadł _– dodaje analityk Lion’s Banku.
W najbliższych miesiącach wciąż powinniśmy mieć do czynienia z deflacją. Potwierdza to marcowa projekcja inflacji sugerująca, że w całym 2015 roku średni spadek cen będzie na poziomie 0,5 proc.
Ceny mieszkań w górę?
– Prognozy te mogą cieszyć zarówno osoby, które chcą zaciągnąć kredyt mieszkaniowy, jak i tych, którzy mają taki dług. Obie grupy mogą korzystać na rekordowo niskim koszcie kredytu hipotecznego, co skutkuje nie tylko niskim poziomem comiesięcznych rat, ale też wzrostem zdolności kredytowej, a __więc kwoty, którą banki są skłonne pożyczyć – twierdzi Bartosz Turek.
Ale z kolei Jerzy Węglarz z Home Brokera zaznacza, że możliwy jest wzrost cen nowych mieszkań. – Obecna sytuacja ekonomiczno-społeczna skłania do refleksji nad możliwym scenariuszem wzrostu cen mieszkań, po stabilizacji trwającej od połowy 2013 roku. Głównymi czynnikami, które mogą być przyczyną podwyżek jest bardzo dobra sprzedaż deweloperów napędzana zakupami inwestycyjnymi i __tanim kredytem oraz programy pomocowe ze strony państwa – ocenia Jerzy Węglarz. Chodzi o Fundusz Mieszkań na Wynajem, który za 5 mld zł ma wykupić od deweloperów ok. 20 tys. mieszkań oraz program dopłat do kredytów udzielanych na zakup pierwszego mieszkania („Mieszkanie dla Młodych”), na który tylko w tym roku zarezerwowano 730 mln zł.
Home Broker przeprowadził ankietę wśród reprezentatywnej grupy firm budujących mieszkania na sprzedaż i wynika z niej, że co piąty deweloper zapowiada nieznaczne podwyżki cen mieszkań, a co czwarta firma podwyżkę rozważa. Nieco ponad połowa deweloperów nie planuje zmiany cen, ale z drugiej strony brakuje chętnych do obniżek. Na niższe stawki za mieszkanie możemy liczyć jedynie za sprawą czasowych promocji lub wyprzedaży ostatnich mieszkań w inwestycji.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?