Uwaga, Człowiek

Lekarz od recept na zdrowie

Prawdopodobnie nie ma w Tarnowie człowieka, który o doktorze Roiku nie słyszał.
- Aaa, to ten od zdrowej żywności? Od soi i otręb? Roików-tropików?... Ten, co bezwzględnie wysyła na badania ginekologiczne i każe pacjentkom badać piersi? ... I wywozi pacjentów na koncerty do Kopalni Soli?.... Ach, to jeszcze nic - internetowo kontroluje temperaturę i nie pozwala palić papierosów, o innych używkach nie wspominając...Biegać z kijkami przykazuje, a kto się wstydzi - niech i bez kijków dużo chodzi... a i klub olimpijczyka założył, z Wujkiem drukarzem gazetki-ulotki o Tarnovii wydawał...
Długa jest lista inicjatyw i pomysłów zrodzona w umyśle i sercu dr Jacka Roika.
O wielu z nich pamiętają tylko nieliczni, niejedna poza Tarnowem miejsce swe znalazła.
Przez wielu oskarżany o uprawianie szaleństwa, niemal szarlatanerii, co ciekawe - w swym szaleństwie mający za wspólnika nieżyjącego profesora Juliana Aleksandrowicza, a współcześnie japońskiego profesora ogrodnictwa - Teruo Higa od mikroorganizmów pochodzenia naturalnego. Emanując entuzjazmem, wyprzedzając miernych i zawistnych, przekonuje do kolejnej nowej swej idei , która być może nie rozmyje się i nie zniknie jak Targi Zdrowej Żywności...
Od zawsze Jacek Roik był nietypowym lekarzem. Zasłynął z przepisywania pacjentom....otrębów. Tak wspomina zmianę swojego traktowania chorób i pacjentów:
- Pracując jako lekarz pierwszego kontaktu, zauważyłem, że ilość wypisywanych recept nie przekłada się na poprawę zdrowia pacjentów. Nie było sensu powielać tego stylu leczenia i dawać tylko leki chemiczne. Postanowiłem wypisywać recepty na zdrowy styl życia. W 1984 roku napisałem list do prof. Juliana Aleksandrowicza z pytaniem: czy jest sens utworzyć w Tarnowie sklep ze zdrową żywnością? Otrzymałem odpowiedź, że jak najbardziej potrzeba takiej placówki, nie tylko w Tarnowie! Przeczytałem wiele książek, które napisał Profesor i jego sposób myślenia spowodował zmiany w moim postępowaniu. Zacząłem holistycznie podchodzić do zdrowia, a więc nie tylko leki, ale środowisko, w którym żyjemy i pracujemy, higiena psychiczna oraz wysiłek fizyczny, a przede wszystkim odżywianie. Zrozumiałem, ucząc się od prof. Aleksandrowicza, że od rolników, czyli lekarzy Ziemi zależy w dużym stopniu nasze zdrowie. Stąd moje poszukiwanie zdrowej żywności w Polsce. Hołduję zasadzie, że wiedzy i doświadczeń nie mogę zatrzymać tylko dla siebie ..."
Jako człowiek otwarty na nowinki, docenił siłę internetu. Otworzył stronę www, przez którą udziela porad, podaje nowości ze świata medycznego, prezentuje naturalne środki służące zdrowiu.
"Nie chciałem nigdy być więźniem gabinetu lekarskiego. Uważałem, że lekarz powinien wyjść ze swoją wiedzą, nie tylko czekać na chorych" - powiedział w jednym z wywiadów i ... wyszedł. Stąd jego działania charytatywne - zbiórki, koncerty na rzecz niewidomej licealistki z Tarnowa, wspólne z proboszczem, ks. Jerzym Berdychowskim na rzecz zakupu sprzętu dla Tarnowskiego Hospicjum Domowego. Przez internet propaguje akcję "Adopcja serca", na rzecz dzieci w Kamerunie, gdzie pracują zakonnice ze Zgromadzenia Sióstr św. Michała Archanioła.
Uznał, że w dobie wolnego rynku, stacjonarne targi zdrowej żywności to przeżytek, wymyślił więc wirtualne przedłużenie idei Targów Zdrowej Żywności. "... dwa lata temu wpadłem na pomysł, aby zaproponować firmom prezentację produktów służących zdrowiu w moim autorskim projekcie Wirtualne Targi Zdrowego Życia". Moja strona nie jest sklepem. Internautom, którzy licznie ją odwiedzają, sprzedaję wiedzę. Namawiam, zamieszczając informacje na temat profilaktyki chorób cywilizacyjnych, do zmiany stylu życia i troski o zdrowie. Prezentacja produktów służących zdrowiu jest uzupełnieniem części teoretycznej. Zwolennicy zdrowego stylu życia mają tu całościowo ujęty problem profilaktyki i promocji zdrowia". Powtarza - Chętnie dzielę się doświadczeniami, zobowiązuje mnie do tego pamięć o profesorze Aleksandrowiczu, bo jemu zawdzięczam zmianę myślenia w trosce o zdrowie pacjentów". (KD)