Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uwaga na fałszywe mandaty z niemieckich fotoradarów! Jak je rozpoznać?

oprac. (vp)
Polskie firmy od jakiegoś czasu otrzymują fałszywe mandaty za rzekome wykroczenia popełnione w Niemczech przez kierowców
Polskie firmy od jakiegoś czasu otrzymują fałszywe mandaty za rzekome wykroczenia popełnione w Niemczech przez kierowców pixabay.com
Polskie firmy od jakiegoś czasu otrzymują fałszywe mandaty za rzekome wykroczenia popełnione w Niemczech przez kierowców. Pisma wyglądają wiarygodnie, choć po dokładniejszym przyjrzeniu się im widać, że są fałszywe. Jak je rozpoznać?

Jak informuje portal trans.info, fałszywe pismo otrzymał ostatnio przewoźnik z Lubelszczyzny. Na pierwszy rzut oka wyglądało wiarygodnie, jednak po dokładniejszym przyjrzeniu się można było zorientować się, że coś jest nie tak. Oszuści wskazali we wstępie na właściwą podstawę prawną (§ 27 StVG, czyli niemieckiej ustawy o ruchu drogowym), to nie zastosowali się do niej w dalszej części dokumentu. Poza tym zdjęcie nie wyglądało na zrobione przez fotoradar. Nie było również informacji o miejscu i godzinie rzekomo popełnionego wykroczenia. Po jeszcze dokładniejszej analizie, okazało się, że pismo zostało wysłane z… Poznania.

NIECODZIENNE ZDJĘCIA Z DWÓCH WYPADKÓW K. SULECHOWA [GALERIA CZYTELNIKA].

„Jak się okazało, pismo zostało nadane na adres korespondencyjny podany na stronie internetowej firmy, co nie zdarzyłoby się, gdyby niemiecki urząd sprawdził właściciela pojazdu po numerze rejestracyjnym. Ponieważ ciężarówka została wzięta w leasing, mandat trafiłby w pierwszej kolejności do banku, który wskazałby firmę oraz adres jej siedziby – nie korespondencyjny” – czytamy na trans.info. Po sprawdzeniu okazało się, że do firmy leasingowej nie dotarło żadne pismo w tej sprawie.

Jakby tego było mało, w liście nie było żadnej wzmianki o możliwości odwołania się od grzywny. Pojawiła się natomiast informacja, że w razie nieterminowej zapłaty lub jej braku, kwota mandatu zostanie podwyższona o 50 proc. A skrót „ADK” widniejący na dokumentach nie oznaczał żadnego niemieckiego urzędu. Pod podanym adresem znajdowała się jedynie poczta, kawiarnia i kancelaria prawna.

Zanim zdecydujemy się zapłacić mandat, warto najpierw dokładnie sprawdzić tego rodzaju wezwania aby mieć pewność, że nie przelejemy pieniędzy oszustom.

Zobacz też: Nowoczesne fotoradary są już w przygotowaniu. Będą czuwać nie tylko nad prędkością

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Uwaga na fałszywe mandaty z niemieckich fotoradarów! Jak je rozpoznać? - Gazeta Lubuska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski