Uwaga na przynęty na lisy

Przynęty zawierające szczepionkę doustną zostaną zrzucone z samolotów. Będą też wykładane w lasach i terenach przyleśnych. Przynęta to mieszanina mączki rybnej, oleju kokosowego, parafiny i tetracykliny w kolorze szarozielonym. W jej wnętrzu umieszczona jest plastikowa kapsułka zawierająca wirus szczepionkowy, który dostaje się do organizmu zwierzęcia po rozgryzieniu przynęty.

W okresie wykonywania szczepień wojewódzki lekarz weterynarii zaleca nie wypuszczać bez opieki psów i kotów, a w czasie spacerów psy prowadzić na smyczy i w kagańcu. Jeśli dojdzie do kontaktu domowych zwierząt ze szczepionką, należy zgłosić się do najbliższego lekarza weterynarii, w celu poddania zwierzęcia obserwacji. Nie wolno dotykać, podnosić, a tym bardziej rozłamywać przynęty, gdyż znajdująca się wewnątrz szczepionka jest w stanie płynnym i może dostać się do organizmu poprzez skaleczenia na rękach, spojówkę oka lub błonę śluzową jamy ustnej i nosa. W razie kontaktu ze szczepionką trzeba natychmiast zgłosić się do najbliższego lekarza lub do Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej.

Wskazówki dla mieszkańców:
• Przynęty zawierające szczepionkę przeciw wściekliźnie mają kształt walca.
• W środku umieszczony jest plastikowy pojemnik zawierający płynną szczepionkę. Szczepionka zawarta w przynęcie po przegryzieniu przez lisa wytwarza odporność przeciw wściekliźnie.
• Nie dotykać i nie podnosić przynęt. Przynęty, które były dotykane przez ludzi, są omijane przez lisa.
• Szczepionka jest nieszkodliwa dla zwierząt domowych i innych zwierząt wolno żyjących. W przypadku kontaktów zwierząt domowych z przynętami należy jednak skontaktować się z lekarzem weterynarii.
• Przypadkowy kontakt człowieka z kapsułą zawierającą wirus szczepionkowy wymaga przemycia miejsc kontaktu wodą z mydłem i zgłoszenia się do lekarza.
• Podczas przeprowadzania szczepień nie wolno wypuszczać bez opieki psów i kotów.
• Przynęty ze szczepionką dopuszczone są tylko do szczepienia lisów.

ZOBACZ RÓWNIEŻ:Dlaczego warto dbać o środowisko?

Źródło:Dzień Dobry TVN