Uważajcie na weterana

Po niedzielnym (godz. 16) spotkaniu krakowska ekipa już na dobre będzie mogła rozpocząć przygotowania do fazy play-off, w której jej rywalem – wiele na to wskazuje – będzie KSM Krosno. Pierwsze spotkanie tej pary odbędzie się w Nowej Hucie, chyba że krakowianie jutro przegrają, bo wtedy mogą stracić 2. lokatę i półfinał rozpoczną od wyjazdu do Krosna.

W pierwszym spotkaniu z Victorią, w Pile, krakowianie na otwarcie sezonu przegrali 39:50. Jutro powalczą więc także o odrobienie tej straty i zdobycie punktu bonusowego za lepszy bilans.

–_ To był nasz najgorszy mecz w sezonie, zamierzamy zrehabilitować się za tę porażkę. Zwycięstwem chcemy też podziękować kibicom za dotychczasowe wsparcie i zachęcić ich do przychodzenia na mecze play-off _– mówi menedżer Speedway Wandy Instal Kraków Michał Finfa, który drużynę prowadzi wspólnie z trenerem Michałem Widerą.

W awizowanym składzie krakowian nie ma Rafała Trojanowskiego, który nadal dochodzi do pełni sił po dwóch poważnych upadkach w ciągu kilkunastu dni. Ma być gotowy na fazę play-off. Godnie zastąpił go ostatnio Daniel Pytel, który wreszcie zaczął punktować na miarę oczekiwań, był najlepszym zawodnikiem nowohuckiej ekipy w poprzednim spotkaniu (w Krośnie). W formie jest też Karol Baran, który w środę wygrał zawody o Wielką Nagrodę Debreczyna, wyprzedzając wyżej notowanych zawodników.

_– Daniel w __tym sezonie miał trochę pecha, dlatego jeździł niego gorzej. Jeśli nie ma takich problemów, to wysoko punktuje _– dodaje Finfa.

W Victorii jeździ 46-letni Piotr Świst, jeden z najstarszych aktywnych żużlowców na świecie (licencję uzyskał równo 30 lat temu). W latach 90. ubiegłego wieku był czołowym polskim zawodnikiem (m.in. w 1995 r. zdobył indywidualne wicemistrzostwo kraju). Teraz też nie jest tylko statystą, w klasyfikacji II ligi (dane za sportowefakty.pl) plasuje się na 4. pozycji, ze średnią biegową 2,217 punktu. Najlepszy z krakowian jest Baran – 5. miejsce, 2,213 pkt.

– Dziwię się, czemu Victoria, która ma mocny skład, w tym sezonie ma gorsze wyniki i jest dopiero czwarta w tabeli. Niemniej to na pewno nie jest słaba drużyna – zaznacza Finfa.