Dla tego malucha pomoc na szczęście przyszła w porę. Żmije mogą być niebezpieczne także dla dorosłych, zwła-szcza jeśli są alergikami. Dlatego Krzysztof Giza, powiatowy lekarz weterynarii w Myślenicach radzi, aby wybierając się do lasu koniecznie zakładać wysokie buty (skórzane lub z gumy), a jeśli doszło do ukąszenia - jak najszybciej zgłosić się do lekarza.
- Zima była łagodna, dlatego żmije rozmnażają się na potęgę - mówi lekarz. I nie jest to głos odosobniony.
- Jak długo żyję, tylu żmij jeszcze nie widziałem. Myślę, że przyczyną tego jest po pierwsze dużo odłogów porośniętych trawą, nieraz wyższą ode mnie, a są to miejsca dogodne do swobodnego rozmnażanie się żmij. Drugą przyczyną jest łagodna zima, jaką mieliśmy ostatnio. Na samej tylko Plebańskiej Górze w krótkim odstępie czasu spotkałem żmije w pięciu rożnych miejscach - mówi pan Mieczysław Ambroży, który doskonale zna lasy wokół Myślenic i często je odwiedza.
Jego zdaniem zachować ostrożność powinni także wszyscy szukający teraz, kiedy robi się ciepło, ochłody nad Rabą. - Kiedy widzę jak niektórzy rozkładają się na kocach w wysokich trawach, to aż strach bierze, bo tam można spotkać i kleszcze i żmije.
Kleszcze, jak się okazuje są w tym roku nie mniejszą plagą niż żmije. I dają się we znaki jeszcze bardziej, bo kiedy żmija w naturalnym odruchu ucieka przed człowiekiem a atakuje tylko np. nadepnięta, to już kleszcze niekoniecznie. Kleszcza łatwiej jest też przeoczyć.
Do lekarzy i gabinetów zabiegowych zgłaszają się dziesiątki osób ukąszonych przez te małe pajęczaki.
- Najwięcej osób zgłasza się do opieki nocnej i świątecznej - mówi Adam Styczeń, dyrektor myślenickiego szpitala. - Średnio na dobę 20-30 osób, a w weekendy bywa, że nawet więcej.
Jak dodaje, plagę kleszczy potwierdza też fakt, że wykonywanych jest dwukrotnie więcej testów na boreliozę.
Z danych Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Myślenicach wynika, że liczba zarejestrowanych od początku roku stwierdzono 91 przypadków boreliozy .W całym 2015 roku było ich 187, nic więc na razie nie wskazuje na zwiększenie liczny zachorowań.
- Zdecydowanie odradzam wycieczki do lasu. Jeśli jednak chcemy się tam wybrać to wybierajmy główne trakty, nie wchodźmy w zarośla, bo w nich kryją się nie tylko kleszcze, ale też żmije - przestrzega Krzysztof Giza.
Z założenia, że „lepiej nie kusić losu” wyszła ostatnio dyrekcja przedszkola w Tokarni, które miało w planach organizację rajdu pieszego przedszkolaków na jeden z pobliskich szczytów.
- Zrezygnowaliśmy z tego pomysłu i zastąpiliśmy to inną atrakcją dla dzieci - mówi Maria Pieron, dyrektor tego przedszkola.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?