Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uwiedzeni dźwiękami Bonda, rozbawieni Bolkiem i Lolkiem [ZDJĘCIA]

Łukasz Gazur
Muzyka. Krakowskie spotkanie z muzyką filmową dobiegło końca. Publiczność dała się uwieść granej na żywo muzyce.

Festiwal Muzyki Filmowej upłynął pod znakiem Bolka i Lolka, Bonda i Gladiatora. Było bardzo różnorodnie.

Mocnych punktów nie zabrakło. Zaliczyć do nich trzeba m.in. znakomite wykonanie „Goldfin­gera” i „Diamonds Are Forever” przez hiszpańską wokalistkę jazzową Esther Ovejero czy „License to Kill” Agi Zaryan. Należy jednak pamiętać, że to zupełnie nowy typ muzycznego festiwalu. Taki, który poza koncertami chce jeszcze edukować, a także ocalać to ulotne dziedzictwo (partytury z filmów – w co trudno uwierzyć – często nie są przechowywane).

Można wymienić kilka zarzutów – choćby to, że w hali ocy­nowni z ostatnich rzędów właściwie nie było widać napisów. Ale bez wątpienia to jeden z najbardziej rozpoznawalnych festiwalowych produktów Krakowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski