Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Użytkowanie wieczyste trzeba zlikwidować. Zostanie własność

Zbigniew Bartuś
Zbigniew Bartuś
Użytkowanie wieczyste hamuje budownictwo - mówi Eugeniusz Batko
Użytkowanie wieczyste hamuje budownictwo - mówi Eugeniusz Batko fot. Anna Kaczmarz
Postulaty. Utrzymywanie peerelowskiego rozwiązania powoduje coraz większe problemy u inwestorów i obywateli.

Krakowskie Stowarzyszenie Budowniczych Domów i Mieszkań od lat zabiega o wyeliminowanie z polskiego prawa użytkowania wieczystego. - Pochodzi ono z poprzedniej epoki, naraża przedsiębiorców na ryzyko, odstrasza inwestorów, hamuje rozwój gospodarczy, obciąża coraz większymi kosztami obywateli - wylicza Eugeniusz Batko, prezes stowarzyszenia.

Jego opinię potwierdza opracowanie przygotowane przez dr Grzegorza Sulińskiego z Adwokackiej Spółki Partnerskiej Eliasz Suliński. Wskazuje na liczne problemy i bariery związane z utrzymywaniem instytucji użytkowania wieczystego w obecnych realiach.

Prawo użytkowania wieczystego wprowadzono w Polsce w roku 1961, a usankcjonowano zapisami przyjętego trzy lata później Kodeksu cywilnego. Komunistyczne władze chciały w ten sposób wprowadzić do porządku prawnego namiastkę własności prywatnej, jako że z zasady niemożliwe było wówczas nabywanie na własność państwowych gruntów. W kolejnych latach użytkowanie wieczyste stało się jedyną formą prawną umożliwiającą realizację inwestycji budowlanych przez podmioty niepaństwowe, głównie spółdzielnie.

III RP przejęła cały ten bagaż prawno-administracyjny. Już w 1989 r. pojawiały się głosy, że wobec całkowitej zmiany ustroju i upowszechnienia się własności prywatnej, dalsze utrzymywanie użytkowania wieczystego nie ma sensu. Ale samorządy, które w 1990 r. przejęły większość gruntów państwowych, czerpią znaczne korzyści z opłat za użytkowanie wieczyste, za zmianę sposobu użytkowania takich gruntów, a także z tytułu przekształcenia wieczystego we własność. Likwidacja wieczystego pozbawiłaby ich znaczącej części wpływów.

Z drugiej strony utrzymywanie wieczystego powoduje coraz większe problemy po stronie inwestorów i szarych obywateli. Opłaty za użytkowanie wieczyste szybko rosną. Tymczasem ceny wielu nieruchomości będących w użytkowaniu wieczystym w praktyce zrównały się już z cenami gruntów z pełnym prawem własności. Tak jest m.in. w wielu rejonach Krakowa. W efekcie stawiający nowe bloki mieszkalne deweloperzy, a wraz z nim nabywcy lokali, płacą za grunty niejako dwa razy - przy zakupie praw i potem, ponosząc opłaty za użytkowanie.

Mec. Suliński zwraca też uwagę na inne niebezpieczeństwa czyhające na użytkowników wieczystych, m.in. na to, że „warunki, na których dochodziło do ustanawiania umów użytkowania wieczystego, nie zawsze były określone w sposób precyzyjny i jednoznaczny”. Inwestor planujący budowę na takim gruncie ryzykuje więc, że urzędnikom coś się odwidzi albo inaczej zinterpretują zapisy owych umów i wszystkie wydatki na inwestycję pójdą w błoto. Urzędnik może też żądać dodatkowych opłat z tytułu takiego, a nie innego użytkowania terenu.

Trzy miesiące temu Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa (kierowane przez Andrzeja Adamczyka z Krakowa) przedstawiło założenia ustawy, zgodnie z którą własność z mocy prawa miałaby zastąpić użytkowanie wieczyste w przypadku wszystkich budynków wielorodzinnych. Burzą się samorządy: chcą, by wieczyści solidnie zapłacili za uwłaszczenie. Resort nie podał na razie, czy będą opłaty, a jeśli tak - to jak duże. Prace trwają.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski