Rywal Legii Warszawa w 1/16 finału Ligi Europy nadal zawodzi w rozgrywkach Eredivisie. Wczoraj nie potrafił pokonać beniaminka ligi. Jest wiceliderem tabeli, ale ze stratą już 14 punktów do PSV Eindhoven, który pokonał u siebie Dordrecht 3:0 (1:0).
Milik rozegrał 17. mecz ligowy w tym sezonie, ale dopiero drugi w pełnym wymiarze czasowym od 1 grudnia. Zdobył swego dziewiątego gola – pierwszego od 6 grudnia, kiedy to dwukrotnie pokonał bramkarza... Willem II Konstantinosa Lamprou (Ajax wygrał aż 5:0).
Wczoraj Milik trafił do siatki w 37 minucie. Otrzymał podanie od Lassego Schone’a i wykorzystał sytuację sam na sam z Lamprou. Tuż przed końcem meczu Polak zobaczył żółtą kartkę (trzecią w bieżących rozgrywkach).
Ajax przed golem Milika miał dwie dobre sytuacje do objęcia prowadzenia, ale Anwar El-Ghazi trafił w słupek, a Schone przegrał pojedynek z bramkarzem.
„Trójkolorowi” doprowadzili do remisu w 52 minucie po fatalnym błędzie obrońcy Nicka Viergevera piłkę z bliska do siatki wpakował Ali Messaouda.
W rewanżu sytuacji sam na sam z Lamprou nie wykorzystał El-Hgazi. Zmarnowane okazje mogły się zemścić na Ajaksie, bo w doliczonym czasie okazję na gola miał Samuel Armenteros, który spudłował z kilku metrów.
Rewanżowy mecz Legia – Ajax odbędzie się w najbliższy czwartek w Warszawie (początek o godz. 19), bez udziału publiczności. W miniony czwartek w Amsterdamie gospodarze wygrali 1:0 po bramce Milika.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?