W rejonie stacji Kraków Główny działali sokiści z grupy operacyjno-interwencyjnej. Tacy funkcjonariusze (często w cywilnych ubraniach) obserwują podróżnych, aby rozpracowywać m.in. gangi kieszonkowców.
Tym razem grupa wypatrzyła mężczyzn, którzy coś palili. Sokiści pomyśleli, że to marihuana. Trzej panowie w wieku 19, 26 i 34 lata zostali wylegitymowani. Jeden z nich miał w plecaku ok. dwa kilogramy spakowanej substancji, określił ją jako „dopalacz”. Ujętych mężczyzn SOK przekazała policji.
Michał Kondzior z policyjnego biura prasowego informuje, że 19-letni posiadacz „dopalacza” miał przy sobie także dwie tabletki ecstasy – zakazanego narkotyku. To wystarczyło do postawieniu mu zarzutu. Skład dwukilogramowego pakunku zbada laboratorium.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?