Beskid Andrychów po meczu III ligi krakowskiej z Zatorzanką Zator w 1949 roku FOT. ARCHIWUM JANA WITKOWSKIEGO
Historia pewnej koszulki: BESKID ANDRYCHÓW
Jako założycieli klubu, w 1919 roku, uważa się Jana Stworzewicza oraz braci Adama i Apolinarego Wietrznych.
- Na początku w klubie działały też sekcje artystyczna oraz chór, które także zarabiały na piłkarzy - wspomina z uśmiechem Jan Witkowski, znawca historii klubu i dodaje: - W pierwszych latach po odzyskaniu przez Polskę niepodległości trudno było o regularne rozgrywki. Nasz klub, podobnie jak inne powstające zaraz po odzyskaniu niepodległości, przyjął biało-czerwone barwy, kultywowane przez następne pokolenia.
W latach 50. klub zmienił szyld z Beskidu na Włókniarz, co miało związek z przejęciem nad nim opieki przez miejscowy zakład. - Związek z naszym nowym opiekunem miał wpływ na zmianę przez piłkarzy strojów na mecze mistrzowskie - wspomina Jan Witkowski. - Od kiedy do patronujących klubowi zakładów sprowadzono nowe maszyny z Włoch, nagle zaczęto szyć dla piłkarzy żółte koszulki i niebieskie spodenki. Śmialiśmy się, że chyba takie materiały są na zbycie w zakładach. Jednak po kilku latach wrócono do tradycyjnych trykotów - dodaje.
Ogromnym sukcesem klubu był awans w 1977 roku do III ligi, gdzie andrychowianie potykali się m.in. z Rakowem Częstochowa, Odrą Wodzisław czy Górnikiem Knurów, w składzie którego brylował Zygfryd Szołtysik.
Biało-czerwone pasy na koszulkach, jako barwy klubowe, przejęły w 2000 roku TS Beskidy, będące spadkobiercą tradycji Beskidu i Włókniarza. Wtedy też sekcja siatkówki zaczęła funkcjonować jako oddzielny klub, czyli MKS Andrychów. W 2007 roku powstał AKS Beskid Andrychów. Taki szyld obowiązuje do dzisiaj. Kiedy rejestrowano nowy klub, trzeba było dołożyć człon "Andrychowski", bo wtedy KS Beskid wciąż był jeszcze w likwidacji. - Bywały mecze, że pierwszy zespół grał w pstrokatych trykotach, gdzie przewijał się kolor bordowy, czy granatowy, ale to nie miało nic wspólnego z barwami klubowymi. Wynikało raczej z asortymentu firmy, zaopatrującej nas wówczas w sprzęt - przypomina Jan Witkowski. - AKS także przejął w spadku barwy biało-czerwone.
W ostatnich latach koszulki w biało-czerwone pasy są znakiem rozpoznawczym Beskidu, a piłkarze starają się w nich grać jak najczęściej.
Andrychowianie dwa razy pukali do bram drugiej ligi (1953 i 55 rok), jednak do niej nie awansowali. Z klubu wyszło kilku znanych piłkarzy, jak Józef Kowalczyk, który był reprezentantem Polski w eliminacjach do igrzysk olimpijskich w 1972 roku. Wychowankiem Beskidu Andrychów jest Tomasz Moskała, mający za sobą wiele występów w Cracovii. Z kolei Mariusz Magiera gra obecnie w Górniku Zabrze, a wcześniej także grał w krakowskiej Wiśle. Nie sposób też pominąć Krzysztofa Kokoszki, obecnego prezesa, a byłego gracza Ruchu Radzionków w ekstraklasie, czy jego brata Adama, obecnie zawodnika Śląska Wrocław, a wcześniej Wisły i Polonii Warszawa.
JERZY ZABORSKI
Za tydzień BKS Bochnia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?