Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Beskidach spacerują misie

Grzegorz Tabasz
Sporo tropów znaleziono okolicach Muszyny. Jeden z niedźwiedzi wpadł na słodką chwilę do pasieki w Rytrze. To prawdopodobnie zwierzaki ze słowackim paszportem.

Tamtejsza populacja jest liczona na tysiąc okazów, a roczny przychówek oscyluje w okolicach setki młodych. Misie migrują do mniej zatłoczonych miejsc na północy. Na razie problemy są niewielkie. Szkody w pasiece wyrówna Skarb Państwa.

Mało kto traktuje niedźwiedzie poważnie. Szkoda. Pierwsza rzecz to zabezpieczenie śmietników z odpadami. Jeśli kudłacze zasmakują w pachnących resztkach, popadną w nałóg. Tylko patrzeć, jak zaczną buszować po ogrodach. Druga rzecz to właściwe traktowanie napotkanych zwierzaków.

Mam na myśli kanapki, którymi ktoś może zechcieć misia poczęstować. To najlepszy sposób na kłopoty. Żadne tam obłaskawienie. Zwierz pozostanie dziki, ale w człowieku będzie widział źródło łakoci. Żebractwo od rabunku dzieli jeden krok. Poczytajcie, jak szybko biegają misie. Jakim garniturem zębów dysponują. Tudzież coś o długości pazurów. Miłej lektury!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski