Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W bezpłatnej szkole rodzice muszą płacić nawet za dostęp do szafek

Agnieszka Maj
Opłata za dzierżawę szafek wynosi w niektórych szkołach 140 zł rocznie
Opłata za dzierżawę szafek wynosi w niektórych szkołach 140 zł rocznie Mariusz Kapala
Kontrowersje. Urzędnicy miejscy i pracownicy kuratorium oświaty zapowiadają kontrolę szkół, w których pobierane są opłaty

Za dzierżawę szafek, korzystanie z dziennika elektronicznego lub za zajęcia na basenie w ramach wychowania fizycznego. To tylko niektóre z opłat, które we wrześniu pobierane są w szkołach od rodziców.

- Dla mnie najbardziej kuriozalna jest opłata za szafki - 140 zł rocznie. Nie rozumiem, dlaczego moje dziecko nie może w szkole zostawić kurtki za darmo - denerwuje się mama gimnazjalisty.

Opłaty za szafki funkcjonują w kilku placówkach w Krakowie, m.in. w Gimnazjum nr 18 oraz w Szkole Podstawowej nr 72 przy ul. Modrzewiowej. - Mamy więcej dzieci niż miejsc w szatni. Dlatego rodzice wyszli z inicjatywą, aby kupić szafki - mówi Beata Wieciech, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 72. Opłata wynosi 140 zł rocznie.

- Rodzic w ten sposób kupuje szafkę, a kiedy nie jest mu potrzebna odsprzedaje ją innemu rodzicowi - tłumaczy dyrektor.
Dla Tadeusza Matusza, wiceprezydenta ds. edukacji, opłata za szafki jest kuriozalna. - Nie wiedziałem, że szkoły je pobierają. Nie ma żadnych podstaw do tego, aby za to płacić - mówi Tadeusz Matusz.

Podobnego zdania jest Ministerstwo Edukacji Narodowej. - Szkoła ma obowiązek udostępnić uczniom za darmo miejsce, w którym mogą zostawić podręczniki czy kurtki - mówi Justyna Sadlak z biura prasowego MEN.

Opłata za dziennik
Rodzice płacą także za dostęp do dziennika elektronicznego - ok. 20 zł za rok. Tak jest m.in. w Gimnazjum nr 5.

- To pieniądze, które przekazywane są firmie, jaka obsługuje system komputerowy - mówi Łukasz Karkowski, dyrektor Gimnazjum nr 5. Dodaje, że jeśli rodzic jest w bardzo trudniej sytuacji finansowej, może zostać zwolniony z tego obowiązku, a i tak będzie mieć dostęp do elektronicznego dziennika.

Jak informuje wiceprezydent Tadeusz Matusz, zgodnie z rozporządzeniem MEN, wgląd do dziennika elektronicznego także przysługuje rodzicom za darmo. - Czyli bez opłat rodzic może sprawdzić oceny, ale już nie wyśle wiadomości do wychowawcy czy rady rodziców - mówi Tadeusz Matusz.

MEN uważa jednak, że jakiekolwiek opłaty za dziennik elektroniczny pobierane są od rodziców bezpodstawnie. - Szkoły nie mają prawa tego robić, ponieważ dziennik elektroniczny nie jest obowiązkowy. Jeśli szkoła chce z niego korzystać, pieniądze na ten cel powinien zapewnić organ prowadzący czy w przypadku szkół samorządowych - władze Krakowa - tłumaczy Justyna Sadlak z MEN.

Za ksero i basen
W szkołach pobierane są także inne opłaty: 300 zł za zajęcia na basenie w ramach wychowania fizycznego, 30 zł za papier do kserokopiarek, 36 zł za ubezpieczenie. - Nie są to wpłaty obowiązkowe, ale nikt rodziców o tym nie informuje - mówi mama gimnazjalisty.

Radna Agata Tatara (Solidarna Polska) złożyła w tej sprawie interpelację do prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego. Chce się dowiedzieć, w ilu szkołach pobierane są pieniądze za dzienniki, basen lub inne zajęcia.

- Płacenie za basen, który odbywa się w ramach lekcji wf., to bezprawie. Szkoła jest darmowa - mówi radna Tatara.
Potwierdza to Artur Pasek, wicedyrektor Wydziału Nadzoru Pedagogicznego krakowskiego kuratorium oświaty. -Realizacja zajęć w ramach podstawy programowej musi być bezpłatna - mówi Artur Pasek.

Radna domaga się także od kuratorium przeprowadzenia kontroli opłat pobieranych od rodziców. - Rodzice muszą tyle dokładać do szkoły, że to stawia pod znakiem zapytania darmowy dostęp do edukacji. Opłata za lekcje na basenie to także trudna sytuacja dla rodzin, których na to nie stać - uważa Agata Tatara.

Artur Pasek obiecuje, że kuratorium zajmie się tą sprawą. Według niego kontrolę powinien także przeprowadzić magistrat. - Szkoły mają obowiązek rozliczać się w urzędzie z każdej złotówki pobieranej od rodziców - mówi Artur Pasek.

Wiceprezydent Tadeusz Matusz zapewnia, że miejscy urzędnicy zbadają sprawę pieniędzy pobieranych od rodziców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski