Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W biznesie profesor Uhl lubi realizować szalone pomysły. Mówi, że proste zarabianie pieniędzy go nie interesuje

AGNIESZKA MAJ, ARKADIUSZ MACIEJOWSKI
Prof. Uhl ma mnóstwo pomysłów na swoje życie. Już planuje kolejne przedsięwzięcia. FOT. ANNA KACZMARZ
Prof. Uhl ma mnóstwo pomysłów na swoje życie. Już planuje kolejne przedsięwzięcia. FOT. ANNA KACZMARZ
Jego konikiem są branże przyszłości: superszybkie pociągi, przemysł kosmiczny i lotniczy. Firma EC Engineering, którą stworzył od podstaw, pracuje w Chinach przy tworzeniu pociągu Zefiro osiągającego rekordową prędkość 380 km/h.

Prof. Uhl ma mnóstwo pomysłów na swoje życie. Już planuje kolejne przedsięwzięcia. FOT. ANNA KACZMARZ

Osiągał sukcesy jako sportowiec, naukowiec i biznesmen. Nie potrafił się odnaleźć tylko w polityce. Profesor Tadeusz Uhl ma teraz nowy cel: chce, aby w Krakowie powstała pierwsza w Polsce firma produkująca satelity.

Inżynierowie prof. Tadeusza Uhla wykonują zlecenia dla międzynarodowych koncernów lotniczych. A w planach profesor ma założenie pierwszej w Polsce firmy, która będzie produkować satelity.

Działalność w biznesie rozpoczął dlatego, że choć był już profesorem Akademii Górniczo-Hutniczej, autorem naukowych artykułów i książek, nadal miał poczucie, że czegoś mu brakuje.

Pierwszą firmę założył 16 lat temu: przygotowywała systemy monitorowania drgań. Potem powstały kolejne: jedna z nich zaczęła produkować bezzałogowe śmigłowce. Inna zajmuje się instalacjami w przemyśle lotniczym i chemicznym, kolejna - produkuje pantografy, czyli urządzenia odbierające prąd z sieci, zainstalowane np. na tramwajach. Teraz prof. Uhl zatrudnia ponad 700 osób.

Ma taką zasadę, że zajmuje się działalnością niszową albo przyszłościową. Nie interesuje go tylko proste zarabianie pieniędzy. - Muszę mieć trudne wyzwanie - twierdzi. Jego pomysły - na przykład takie, aby budować w Polsce satelity - wydają się jego wspópracownikom szalone. Trudno mu było nawet znaleźć wspólnika do tworzenia firmy.

- Ci, z którymi pracowałem, wykruszali się, nie wierzyli w rozwój firmy - przyznaje prof. Uhl.

Jest także założycielem i właścicielem firmy EC Engineering, która zatrudnia ponad 150 doskonale wyszkolonych inżynierów i zajmuje się m.in. projektowaniem superszybkich pociągów, a także części do samolotów. Przedsiębiorstwo realizuje projekty praktycznie dla całego świata: Indii, Ukrainy, Chin czy Ameryki. Ireneusz Łuczak, pełniący funkcję prezesa w firmie prof. Uhla, przyznaje, że pierwszy duży kontrakt na zaprojektowanie autobusu szynowego dostali w 2000 roku. Był to w ogóle jeden z pierwszych szynobusów wyprodukowanych w Polsce. Do dziś kursuje m.in. w Poznaniu i Zielonej Górze. Szybko pojawiły się także kolejne propozycje, a EC Engineering wyrobiło sobie markę na całym świecie.

- Staliśmy się jedną z największych firm europejskich specjalizujących się w projektowaniu dla kolei - przyznaje Ireneusz Łuczak.

Uhl chce założyć w Krakowie firmę, która będzie produkować satelity i wystrzeliwać je w kosmos. W Polsce na razie takiej nie ma, choć na świecie w ostatnich latach nastąpił boom w tej dziedzinie.

Najpierw jednak planuje wykształcić osoby, które będą się na tym znały. Dlatego na AGH ma powstać nowa specjalność: technologie kosmiczne. Zostanie uruchomiona najprawdopodobniej w 2016 roku.

Na razie, w ramach pilotażu, studenci AGH przygotowują się do budowy małego satelity. Zostanie wystrzelony w kosmos w 2016 roku najprawdopodobniej z rosyjskiej bazy kosmicznej Bajkonur położnej w Kazachstanie.

Jego marzeniem jest to, aby Polska stała się krajem przemysłu przyszłości. Teraz może za tym lobbować w Brukseli. W ubiegłym roku prof. Uhl jako jedyny i pierwszy Polak wszedł do zespołu eksperckiego Komisji Europejskiej, którego zadaniem będzie wypracowanie europejskiej polityki finansowania i rozwoju najnowszych technologii na najbliższe lata. To Grupa Wysokiego Szczebla ds. Kluczowych Technologii (ang.: High Level Expert Group on Key Enabling Technologies). - Europa odstaje w dziedzinie wysokich technologii od reszty świata. Zadaniem tej grupy jest pomóc nam dogonić Azję i Amerykę - tłumaczy prof. Tadeusz Uhl.
Grupa będzie zajmowała się m.in. dofinansowaniem firm i instytucji badawczych, które zajmują się nowoczesnymi technologiami, czyli m.in. biotechnologią, nanotechnologią, mikro- i nanoelektroniką, fotoniką, nowymi materiałami oraz nowymi technologiami wytwarzania. Priorytetem będzie infrastruktura technologiczna pozwalająca bezpośrednio produkować. Do wydania jest 6,5 mld euro w latach 2014-2020.

- Spokojny, wyważony, wyjątkowo zdolny, ale jednocześnie skromny i nieobnoszący się ze swoimi sukcesami - tak o prof. Uhlu mówi prof. Janusz Filipiak, prezes zarządu firmy informatycznej Comarch. Obaj kończyli tę samą uczelnię, czyli AGH w Krakowie (prof. Uhl jest obecnie kierownikiem Katedry Robotyki i Mechatroniki na Wydziale Inżynierii Mechanicznej i Robotyki właśnie na AGH). Jak przyznaje prof. Filipiak, przy każdej okazji spotykają się, aby wymieniać się doświadczeniami.

- Mimo że nasze dziedziny - czyli informatyka i mechanika - się różnią to często rozmawiamy o działalności międzynarodowej, o innych rynkach. Jak się na nich odnaleźć, jakie są możliwości zbytu dla naszych produktów - i tu bardzo sobie cenię wiedzę prof. Uhla - zaznacza Filipiak. Dodaje, że prof. Uhl wykonuje doskonałą pracę, promując polską myśl technologiczną i polskich inżynierów za granicą. - Jestem przekonany, że jego działalność będzie się tylko rozwijać i jeszcze nieraz o nim będzie głośno, choć jak zaznaczam, on tej popularności nie pragnie - podkreśla właściciel firmy Comarch.

Prof. Uhl talent do biznesu odziedziczył po tacie, który miał warsztat produkujący fornir na meble. Zanim zaczął zakładać firmy, odnosił sukcesy jako sportowiec. Na studiach trenował lekkoatletykę: biegał na średnich dystansach obok mistrza Jana Balachowskiego. Jako zawodnik AZS Kraków występował w lekkoatletycznej pierwszej lidze.

Teraz jego pasją jest myśliwstwo. Polował m.in. w Afryce i Nowej Zelandii. - Najpiękniejsze polowania są jednak w Polsce - uważa. Nie ma kompleksów z tego powodu, że myślistwo jest teraz uważane za kontrowersyjne hobby. -To nie jest tylko moment zabijania. To cała kultura z tym związana - uważa.

Próbował także zostać politykiem. W 1992 roku założył partię "Zdrowa Polska", do której należeli myśliwi, wędkarze i pszczelarze. Startowali w wyborach do Sejmu, zdobyli 3,8 proc. poparcia, przy progu 5 proc. Teraz wspomina to jako przygodę, ale niezbyt miłą. Najbardziej zdegustowany był, kiedy zobaczył, jak politycy walczą o czas antenowy przed wyborami.- Kandydaci PC i SLD prawie się pobili. To był obłęd - opowiada.

Dziś jego firmy warte są kilkadziesiąt milionów złotych. Daleko mu jednak do Janusza Filipiaka, najbogatszego profesora w Polsce, którego majątek szacowany jest na 365 mln zł. Prof. Uhl wcale się tym jednak nie przejmuje. - Dla mnie w biznesie liczą się wyzwania, nie pieniądze - kwituje.

[email protected]

LICZBY

2016

w tym roku, czyli za trzy lata, z jego inicjatywy ma zostać uruchomiona na AGH w Krakowie specjalność technologie kosmiczne.

Na razie, w ramach pilotażu, studenci tej uczelni przygotowują się do budowy małego satelity, który zostanie wystrzelony w kosmos. Sam profesor mimo wielu sukcesów nie unosi się jednak nad ziemią i pozostaje skromnym i pomocnym człowiekiem. Często wymienia się doświadczeniami m.in. z prof. Januszem Filipiakiem, właścicielem firmy Comarch.

380

tyle kilometrów na godzinę osiągać będzie pociąg Zefiro, przy którego projektowaniu uczestniczyła firma EC Engineering założona przez prof. Uhla.

Szkoda tylko, że ten superszybki pojazd szynowy woził będzie Chińczyków, a nie Polaków.

16

przed tyloma laty prof. Tadeusz Uhl otworzył swoją pierwszą firmę.

Przedsiębiorstwo zajmowało się przygotowywaniem systemów monitorowania drgań. Jego działalność szybko nabrała tempa i zaczęło produkować m.in. bezzałogowe śmigłowce.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski