Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Bronowicach kierowcy znowu tkwią korkach

Piotr Drabik
Piotr Drabik
W poniedziałek podczas porannego szczytu w korkach na ul. Zielony Most i Katowickiej kierowcy stali średnio ok. 20 minut
W poniedziałek podczas porannego szczytu w korkach na ul. Zielony Most i Katowickiej kierowcy stali średnio ok. 20 minut Andrzej Banaś
Przejeżdżanie na czerwonym świetle, długie korki i tiry próbujące zmieścić się w wąskich uliczkach - tak wygląda ruch w zachodniej części miasta po zamknięciu ul. Armii Krajowej

Na kierowców i pasażerów komunikacji miejskiej największe utrudnienia czekały na ul. Katowickiej i Zielony Most. Właśnie ten objazd wybrała spora część zmotoryzowanych, którzy chcieli ominąć zamknięty dla ruchu odcinek ul. Armii Krajowej (od ronda Ofiar Katynia do ul. Balickiej).

Do niedzieli mają tu potrwać prace przy wyburzaniu kolejowego wiaduktu. To element modernizacji linii kolejowej E30 pomiędzy Krakowem a Katowicami. Kierowcy nie kryją irytacji. - Tych zmian kompletnie nie przygotowano. Policjanci z drogówki powinni ręcznie kierować ruchem na skrzyżowaniach - złościł się przedsiębiorca Jerzy Lipowski. Przekonuje, że przez korki po zamknięciu ul. Armii Krajowej jego firma już odnotowała straty.

Zdaniem mieszkańców policja powinna usprawnić ruch zwłaszcza przez ul. Zielony Most, na którą pojazdy są wpuszczane wahadłowo przez sygnalizację świetlną. Nie brakowało bowiem kierowców, którzy przejeżdżali na czerwonym, żeby tylko wyrwać się z korków m.in. od strony ul. Katowickiej.

- Nie otrzymywaliśmy sygnałów na ten temat - przekonuje podinsp. Robert Michalik, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji. Funkcjonariusze zapewniają, że sytuację po zamknięciu przejazdu przez ul. Armii Krajowej sprawdzali wczoraj rano i popołudniu.

- Większe korki zauważyliśmy również w rejonie ul. Głowackiego i Podchorążych - informował Robert Michalik. Policjanci z drogówki zapewniają, że będą ręcznie sterować ruchem, kiedy tylko to pojawi się taka potrzeba.

W korkach utknęły wczoraj także autobusy zastępcze i tiry. Te ostatnie powodowały szczególne zagrożenie na jednokierunkowej ul. Zielony Most. - Również to zauważyliśmy, ale dla pojazdów ciężarowych obsługujących kolejową inwestycję to jedyna możliwa trasa - komentuje Łukasz Franek, wicedyrektor Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.

Z obserwacji urzędników miejskich z ZIKiT wynika, że w poniedziałek niewielu kierowców wybrało objazd przez ul. Łupaszki i Balicką. Ten wariant oznacza podróż dłuższą o dodatkowe kilka kilometrów.

Zamknięcie przejazdu przez ul. Armii Krajowej kierowcy przerabiali już w lutym tego roku. - Wtedy wykonawca kolejowej inwestycji potrzebował pięciu dni na niezbędne prace. Wczoraj widzieliśmy, że już spora cześć kolejowego wiaduktu została zburzona. Mamy nadzieje, że i tym razem uda się przyspieszyć otwarcie tej arterii z powrotem dla ruchu - wskazuje Łukasz Franek.

Zapytaliśmy o to w spółce PKP Polskie Linie Kolejowe, która odpowiada za inwestycję w rejonie ul. Armii Krajowej. - Prace rozbiórkowe przy wiadukcie dopiero się rozpoczęły - Dorota Szalacha z PKP PLK nie chciała podawać żadnych terminów.

Nie tylko mieszkańcy Bronowic powinni uzbroić się w cierpliwość, bo zakończenie tej kolejowej inwestycji planowane jest w drugiej połowie przyszłego roku. Do tego czasu utrudnienia czekają kierowców m.in. na ul. Godlewskiego, Łupaszki i Rydla.

WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 16. "Buc"

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
>>> Zobacz inne odcinki MÓWIMY PO KRAKOSKU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski