Krakowianom zależało na tym, aby zmniejszyć liczbę punktów z alkoholem. Urzędnicy przeprowadzili konsultacje społeczne, pół roku się zastanawiali i przygotowali zmiany, w których proponują pozostawienie obecnej liczby punktów w centrum, gdzie problem z pijaństwem jest największy, drastyczne zmniejszenie lokali gastronomicznych z alkoholem w Nowej Hucie, a na Prądniku Białym znaczne... zwiększenie sklepów, restauracji i lokali z mocnymi trunkami.
Stało się tak, bowiem urzędnicy wzięciem odpowiedzialności za stworzenie nowych zasad postanowili się podzielić z radnymi z dzielnic.
Wyliczyli, ile jest w nich obecnie sklepów i lokali gastronomicznych z alkoholem, i zapytali, jakich zmian co do limitów oczekują dzielnicowi radni. Ci ostatni czas na odpowiedź mieli do 30 stycznia tego roku.
Swoje opinie w terminie wyraziło jednak tylko samorządowcy siedmiu z 18 dzielnic. Urzędnicy uwzględnili ich propozycje. A w pozostałych wyznaczyli limity dla sklepów i lokali odpowiadające ich obecnej liczbie.
– Termin, w jakim zwrócono się do dzielnic, nie był fortunny. To był początek pracy nowych rad, niektóre się jeszcze organizowały. Ci, którzy się nie wypowiedzieli, powinni więc mieć jeszcze taką możliwość – komentuje Dominik Jaśkowiec (PO), przewodniczący Komisji Dialogu Społecznego Rady Miasta.
– Mieszkańcy głównie skarżą się na zakłócanie porządku przy nocnych osiedlowych kioskach z alkoholem i liczą na ich ograniczenie. Nie może zatem być tak, że jak jakaś dzielnica nie odpowiedziała, to limit zostaje na obecnym poziomie – dodaje.
Najwięcej skarg w centrum
Propozycji co do limitów do 30 stycznia nie przedstawiły Dzielnice: I Stare Miasto, III Prądnik Czerwony, V Krowodrza, VII Zwierzyniec, VIII Dębniki, X Swoszowice, XI Podgórze Duchackie, XII Bieżanów Prokocim, XIII Podgórze, XIV Czyżyny, XVIII Nowa Huta.
W efekcie w Starym Mieście, gdzie jest najwięcej skarg na zakłócanie ciszy i spokoju związane z handlem mocnymi trunkami, ma pozostać obecna liczba sklepów (210) i lokali gastronomicznych (685). Radni z Dzielnicy I nie wyobrażają sobie tego.
– W zeszłym roku już wnioskowaliśmy o zmniejszenie liczby punktów sprzedaży z alkoholem. Trudno, abyśmy teraz podejmowali kolejną uchwałę w tej sprawie– mówiTomasz Daros, przewodniczący RD I.
– W takiej sytuacji Dzielnica I mogła chociaż nas poinformować, że podjęła uchwałę i ją podtrzymuje – odpowiada Tomasz Popiołek, dyrektor Wydziału Spraw Administracyjnych Urzędu Miasta.
We wrześniu 2014 r. radni z „jedynki” wnioskowali o zmniejszenie limitu dla całego miasta z 2500 do 2000 i osobne limity: 750 dla sklepów oraz 1250 dla lokali gastronomicznych.
Na pismo urzędników nie chciała odpowiedzieć Dzielnica VII Zwierzyniec.
– Otrzymaliśmy od władz miasta tylko lakoniczny komunikat. Nie przedstawiono w nim proponowanych zmian ani warunków przyznawania koncesji. Dlatego wstrzymaliśmy się od opiniowania tego pisma – wyjaśnia Szczęsny Filipiak, przewodniczący RD VII.
– Moim zdaniem jest absurdalne, że duże korporacje obsługujące stacje benzynowe nie mają zazwyczaj problemów z koncesją na alkohol, a takie problemy sprawia się mniejszym przedsiębiorcom – dodaje.
W Dzielnicy XII Bieżanów Prokocim zamierzają jeszcze podjąć uchwałę w sprawie limitów, choć jest już po terminie. – Nie miałem możliwości zapoznania się z pismem UMK. Mamy problemy szczególnie z całodobowymi punktami sprzedaży alkoholu, przed którymi notorycznie wszczynane są bójki – twierdzi Zbigniew Kożuch, przewodniczący RD XII.
Pomyłka w Nowej Hucie
Proponowany przez urząd limit z wielkim zaskoczeniem przyjęto natomiast w Dzielnicy XVIII Nowa Huta, gdzie miałoby działać tylko 6 lokali gastronomicznych (o 14 mniej niż obecnie) i 25 sklepów (o 50 mniej).
W Nowej Hucie chcieliby obniżenia limitu dla sklepów z 75 do 70 oraz zwiększenia limitu z 20 do 30 dla lokali gastronomicznych.
– Mieszkańcom Nowej Huty szczególnie przeszkadza sprzedaż alkoholu w wolno stojących punktach całodobowych. Nie możemy ingerować w godziny ich otwarcia, ale liczymy na zmniejszenie ich liczby na terenie dzielnicy – tłumaczy Stanisław Moryc, przewodniczący Dzielnicy XVIII.
O zmniejszenie limitów zawnioskowała Dzielnica XVII Wzgórza Krzesławickie, która prosiła o obniżenie limitu do 6 dla lokali i 25 dla sklepów, tymczasem pozostawiono w niej obecne liczby punktów z alkoholem. Okazało się, że urzędnicy się pomylili i propozycję limitów dla Wzgórz Krzesławickich przypisali Nowej Hucie. – To będzie poprawione. Uwzględnia to autopoprawka prezydenta do projektu uchwały w sprawie limitów dla dzielnic – uspokaja dyr. Tomasz Popiołek.
Więcej alkoholu na Prądniku
Mimo że miasto planowało obniżenie liczby punktów z alkoholem, w Dzielnicy IV Prądnik Biały projekt zakłada zwiększenie limitów. Zawnioskowali o to radni z tego rejonu. Tam liczba sklepów z alkoholem ma się zwiększyć ze 110 do 150, a lokali gastronomicznych z 25 do 50.
– Chcemy się zabezpieczyć. Po powstaniu kolejnych osiedli zapewne też pojawią się nowe punkty sprzedaży. Poza tym chcemy, aby w naszej dzielnicy otwierano jak najwięcej lokali gastronomicznych – wyjaśnia Jakub Kosek, przewodniczący Dzielnicy IV.
Dyrektor Popiołek zaznacza, że proponowane zmiany zakładają zmniejszenie ogólnej liczby punktów z alkoholem w całym mieście z 2500 do 2328. Do tego ma być podział na limity dla lokali gastronomicznych (1093) i sklepów (1235). Teraz poprawki mogą wnieść miejscy radni.
Pensja minimalna 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?