Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W chmury po krążki

Redakcja
Polscy piloci rozpoczęli nowy sezon, w którym najważniejsze będą sierpniowe mistrzostwa Europy w w Dubnicy na Słowacji. Tytułu w lataniu precyzyjnym broni krakowianin Krzysztof Wieczorek, zaś w ostatnich ME rajdowo-nawigacyjnych zwyciężyli Czesi Opat - Hajek, a Polacy zdobyli srebro (Darocha - Chrząszcz) oraz brąz (W. Wieczorek - Zawłocki).

Wilgi odchodzą powoli do historii

Polscy piloci rozpoczęli nowy sezon, w którym najważniejsze będą sierpniowe mistrzostwa Europy w w Dubnicy na Słowacji. Tytułu w lataniu precyzyjnym broni krakowianin Krzysztof Wieczorek, zaś w ostatnich ME rajdowo-nawigacyjnych zwyciężyli Czesi Opat - Hajek, a Polacy zdobyli srebro (Darocha - Chrząszcz) oraz brąz

(W. Wieczorek - Zawłocki).

   Jakie mamy szanse w Dubnicy? - Na pewno duże - mówi pilot Aeroklubu Krakowskiego, wieloletni kierownik polskiej reprezentacji w sportach samolotowych Marian Wieczorek. - Powalczymy o medale. Przygotowujemy się starannie. Wybraliśmy na przykład na zawody Pucharu Polski lotnisko w Łososinie, bo obok życzliwości i gościnności Aeroklubu Podhalańskiego oraz społeczności nowosądeckiej, tamtejsze warunki terenowe podobne są do okolic Dubnicy. Mistrzostwa Europy rozgrywane będą w otoczeniu gór. Z Łososiny Polacy przeniosą się od razu na Słowację i będą tam trenować.
   - W jakim sprzęcie polecą Polacy?
   - Do historii odchodzą nasze polskie wilgi, które niosły Polaków do pierwszych medali. Mamy jeszcze w hangarze dwie wilgi 35. Od kilku lat przeważają w naszej ekipie cessny. W tej chwili tylko Wacław Wieczorek korzysta z wilgi 2000. Darocha i inni polecą cessnami 152. Natomiast Krzysztof Wieczorek zmienił sprzęt na 3Xtrim. To nowy, mały samolot, produkowany w Bielsku-Białej. Brat już w nim startował, samolot ma zalety, ale i wadę, którą bywa lekkość sprzętu. Dlatego samolot jest podatny na podmuchy wiatru z boku i tyłu, co jest istotne przy próbie lądowań. Krzysiek znakomicie radzi sobie w 3Xtrim w powietrzu, natomiast łapie punkty karne, gdy ląduje. Ale ma nadzieję na opanowanie tego sprzętu.
   Pierwszym tegorocznym startem polskich pilotów był 25. Memoriał im. Zdzisława Dudzika. Zawody w lataniu precyzyjnym, rozegrane w Jeleniej Górze, wygrał Janusz Darocha (Aeroklub Częstochowski) 119 pkt przed Wacławem Wieczorkiem (Aeroklub Krakowski) 133, Krzysztofem Skrętowiczem (Aeroklub Opolski) 190 i Michałem Wieczorkiem (Aeroklub Krakowski) 191. Ponadto ósmy był Jerzy Markiewicz 278, dziewiąty Krzysztof Wieczorek 346, piętnasty Dariusz Lechowski 841 - wszyscy z Krakowa. Piloci rywalizowali przy okazji w zawodach euroregionu Nysa, w czeskim Dvorze Kralovym, gdzie do punktów memoriałowych doliczono punkty za konkurencje nawigacyjne. Zwyciężył Wacław Wieczorek (Aeroklub Krakowski) 66 przed Michałem Bartlerem (Aeroklub Lubelski) 93 i Januszem Darochą (Aeroklub Częstochowski) 104.
   Memoriał Dudzika był pierwszą tegoroczną imprezą z cyklu Pucharu Polski. Kolejne zawody pucharowe to Lot Polski Południowo-Zachodniej im. Franciszka Żwirki, w Krakowie z końcem czerwca. Z kolei będzie start w lipcu na lotnisku w Łososinie Dolnej. W skład Pucharu Polski wchodzą też wrześniowe mistrzostwa Polski w Toruniu. Wszystkie starty odbywają się w kategorii latania precyzyjnego (sam pilot, bez nawigatora). Pucharu Polski z minionego sezonu broni Krzysztof Wieczorek.
   Pierwszych pięciu pilotów z Pucharu Polski wchodzi do kadry narodowej, także pięciu z mistrzostw Polski. Jeśli nazwiska się pokrywają, to awansują zawodnicy z kolejnych miejsc z Pucharu Polski. Ta ogólna klasyfikacji pucharowa wyłania więc reprezentację Polski na mistrzostwa świata i Europy. Ponieważ jednak PP trwa cały sezon, a MŚ czy ME bywają w środku lata, to stosowana jest zasada wyłaniania reprezentacji rok wcześniej. I tak do Dubnicy na Słowację pojedzie skład wyłoniony w zawodach w 2004 r.
   Polskich pilotów zobaczymy w podkrakowskim Pobiedniku w ostatniej dekadzie czerwca na tradycyjnych zawodach im. Franciszka Żwirki. Piloci traktują ten sport jako pasję, nie są sportowcami zawodowymi, muszą łączyć sport z wykonywaniem pracy, a bywa ona różna. Np. Marek Kachaniak (Rzeszów) jest szefem celników na "ścianie wschodniej", Janusz Darocha - strażakiem (ostatnio już przeszedł na strażacką emeryturę), a bracia Marian, Wacław i Krzysztof Wieczorkowie latają zawodowo jako piloci samolotów pasażerskich w PLL LOT. Czołówkę szturmują młodzi, kolejni przedstawiciele rodziny... Wieczorków. Michał jest synem Wacława. Tworzy z ojcem parę rajdową w mistrzostwach Europy, syn studiuje na Wyższej Szkoły Ekonomii i Informatyki w Krakowie. Na tej samej uczelni uczy się Piotr Wieczorek, syn Mariana, pilot, który zapewne niebawem też dołączy do kadry. Duże postępy poczynili z młodych Krzysztof Skrętowicz czy Michał Bartler i obok naszych rutynowanych asów mogą się liczyć w walce o medale w Dubnicy.
JAN OTAŁĘGA

Liczba pilotów

\\ missed drop char \\06

Tyle medali zdobyli w sumie polscy piloci w historii mistrzostw świata, Europy oraz powietrznych igrzysk olimpijskich, indywidualnie i drużynowo w sportach samolotowych (latanie precyzyjne i rajdowe). Najwięcej na świecie!

SkŁad polskiej ekipy na samolotowe ME

Latanie precyzyjne: Wacław i Krzysztof Wieczorkowie (Kraków), Janusz Darocha (Częstochowa), Michał Bartler (Lublin), Ryszard Michalski (Łódź), dodatkowo mogą wystartować Michał Wieczorek (Kraków), Zbigniew Chrząszcz (Wrocław) i Jerzy Markiewicz (Kraków) pod warunkiem, że znajdą sponsora. Natomiast w rajdach polecą pary: K. Wieczorek i Krzysztof Skrętowicz (Opole), Darocha i Chrząszcz, W. i M. Wieczorkowie, Bartler i Dariusz Zawłocki (Gliwice), Michalski i Markiewicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski