Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W ciemię bity. Aus Deutschland

Włodzimierz Jurasz
Włodzimierz Jurasz
Zadziwia mnie zajadłość, z jaką tzw. demokratyczna opozycja (demokratische Opposition) zaatakowała żądanie wypłacenia Polsce przez Niemcy wojennych reparacji. W zasadzie ja też uważam, że za Chiny (a nawet za Ziemie Odzyskane) nie wyciągniemy od Szkopów ani feniga, tym niemniej z przyjemnością wspieram nawet tak skromne próby napsucia im krwi.

Dlaczego w powodzenie tej akcji nie wierzę? Bo tylko zwyciężony przed zwycięzcą broń (i kasę) składa, a porównując sytuację Niemiec i Polski nie można nie zauważyć, że plotki o wojennej klęsce Fryców okazały się przesadzone.

A jednak wydarzyło się coś ważnego: afera, jaka się rozpętała przypomni Zachodowi, coraz bardziej rozkochanemu w niemieckiej wersji historii, o prawdziwym przebiegu II wojny światowej, o bezprecedensowych rozmiarach niemieckich zbrodni, do jakich doszło w Polsce.

Antyreparacyjna reakcja opozycji, z Platformą Obywatelską (Bürgerlich Plattform) na czele, wymaga jednak analizy. Oczywiście nasuwają się teorie najprostsze: strach przed gniewem sąsiada i platformerskie nim zauroczenie; zważywszy jednak na polską proweniencję tej partii zauroczenie przypominające syndrom sztokholmski. Bo to miłość nieco straceńcza – PO zamiast ciągle działać „für Deutschland” raz przynajmniej, dla poprawy swego wizerunku, mogłaby wysilić się na rzecz (choćby pozornego) załatwiania dla Polski czegoś aus Deutschland.

Ale ów strach ma także inne oblicze. Gdy tylko ukazały się sondaże dowodzące, że większość Polaków starania o reparacje wspiera, a raport komisji Mularczyka zaczęto określać mianem „wykrywacza folksdojczów”, sam Donald Tusk nieco zmienił narrację obiecując, że będzie się staraniom Zjednoczonej Prawicy życzliwie(?) przyglądał.

Ale szef PO chyba się nieco spóźnił. Jak zatem od początku powinno wyglądać działanie Platformy w sprawie reparacji? Skoro (zdaniem PO) PiS liczy na antyniemieckość Polaków, na powszechne poparcie reparacyjnej idei, to i Platforma mogłaby zadziałać – jak to mówi - pod publiczkę. Wystarczyłoby ogłosić, że PiS, jako banda nieudaczników, tego też załatwić nie potrafi. A dopiero jak my (czyli PO) do władzy dojdziemy, wyciągniemy od Szwabów taką kasę, że wystarczy nawet na sfinansowanie nie cztero-, ale wręcz trzydniowego tygodnia pracy.

Oczywiście przy szparagach u bauera.

od 7 lat
Wideo

Jakie są wczesne objawy boreliozy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski