Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W ciemię bity. Cancelowanie Trylogii

Włodzimierz Jurasz
Krytyka „Pana Tadeusza”, oskarżenia o nadmierną tuszę oraz anachroniczność, jakie pojawiły się przy okazji tegorocznej matury z polskiego, to element zjawiska określanego na Zachodzie mianem „cancel culture” („kultura unieważniania”; tłumacząc na język normalny: usuwanie z obiegu kulturowego wszystkiego, co wartościowe). Co prawda w naszej części Europy należałoby raczej mówić o denazyfikacji kultury, ale sens jest identyczny.

Na szczęście w Polsce rzecz prowadzona bywa nieudolnie, bo zajmują się nią ludzie (nie)wykształceni już w czasach III RP. A przecież, szukając argumentów ułatwiających likwidację owego „Pana Tadeusza”, wystarczyłoby zarzucić tekstowi szkodliwość – w końcu inny pisarz, niejaki Sienkiewicz, niebezpodstawnie oskarżył owego Tadeusza (w „Latarniku”) o spowodowanie morskiej katastrofy.

Tym niemniej uważam, że w spisie lektur należy przeprowadzić daleko idące reformy, motywowane zmianami w światowej polityce. Chodzi zwłaszcza o serial zwany „Trylogią”, dowodzący naszej nienawiści do innych narodów, jątrzący i zatruwający umysły wychowywanych na Netfliksie niewinnych młodzianków (75 płci).

Szkodliwości „Ogniem i mieczem”, dzieła pokazującego wypaczony obraz Kozaczyzny, nie trzeba w obecnych okolicznościach uzasadniać. A zwłaszcza nie wolno przypominać, że (historyczny) finał (powieściowych) wydarzeń, czyli ugoda perejasławska (z roku 1654) oznaczała dobrowolne poddanie się Kozaczyzny dominacji Moskwy.

A takoż jątrzący „Potop”? W świetle deklaracji Szwecji o wejściu do NATO może tylko zaszkodzić rysującemu się wewnątrz paktu i Unii sojuszowi Polski

oraz całej Skandynawii, tworzącej się przeciwwadze dla niemiecko-francuskiej tyranii. Dlatego dla wykazania dobrych intencji należałoby zrehabilitować Janusza i Bogusława Radziwiłłów.

Z kolei antyturecki „Pan Wołodyjowski” osłabia polską pozycję w wyścigu po zakup tak świetnie sprawujących się na Ukrainie bayraktarów. A że Kamieniec Podolski wyleciał w powietrze? Pal sześć, w końcu i tak już on do nas nie należy, a Basieńki jednak (wszystkie Turki to porządne chłopy…)w jasyr nie wzięli…

Bez wahania poparłbym więc scancelowanie zatruwającego nasze umysły Sienkiewicza (określanego już przez Gombrowicza mianem „demona, katastrofy naszego rozumu, szkodnika”), wszak pod jednym warunkiem.

„Krzyżacy” w spisie lektur bezwzględnie zostają!

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski