Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W ciemię bity. Dyktatura skorpionów

Jestem mordercą. Zatłukłem biedną, małą myszkę, która chciała tylko ze mną zamieszkać. Przedłożyłem stan paru tysięcy durnych książek nad (dobro) stan zwierzątka…

Jestem mordercą. Obrzydliwym klapkiem, bez najmniejszej dozy szacunku, niezbędnego w obliczu wydarzeń ostatecznych, zaciukałem w hotelowym pokoju skorpiona. Działając z nader niskich pobudek, jak to typowy biały, męski suprematysta. Z poczucia wyższości i – dla zemsty, bo ów wredny tubylec (tambylec?) dziabnął moją osobistą żonę.

Mogę się dziś do tego przyznać, bo do owych epokowych wydarzeń doszło w Polsce (jeszcze przed anschlussem) i Turcji, czyli poza granicami coraz bardziej cywilizowanej UE. Do tego, dodam na wszelki wypadek, nawet w myśl unijnych przepisów me podłe czyny uległy już przedawnieniu.

Co innego, gdybym dopuścił się tych przestępstw w dzisiejszej Hiszpanii. Kilkanaście dni temu parlament tego państwa, jednego z rządzących Unią, uchwalił (na razie w niższej izbie) nowe przepisy, zakazujące m.in. zabijania próbujących zamieszkać wraz z ludźmi myszy, skorpionów czy węży, używania trutek na szczury itp. itd. Na przykład za przejechanie przechodzącego przez ulicę królika (z jakichś względów akurat to jest dla Hiszpanów wyjątkowo ważne) grozi nawet 18 miesięcy paki.

Dziwi to Państwa? Mnie nie bardzo. Bo niewiele może zaskoczyć w kraju, oficjalnie wyrzucającym z grobu (w Dolinie Poległych) faceta, który nie tylko uchronił swój naród przed sowieckim komunizmem, ale i przed udziałem w masakrach II wojny światowej. W kraju, obdarzającym godnościami kogoś takiego jak sędzia Lapuerta, która nie wiedząc nawet dobrze, gdzie leży

Polska, w poczuciu wszechmocy kazała nam zamknąć kopalnię Turów. Zapewne mszcząc się za Somosierrę i Saragossę (notabene dopiero dziś widać, że nasze pchanie się tam miało jednak sens).

Otwartym pozostaje pytanie, co dalej; zakładam, że senat ustawę klepnie. Na pewno wyjazd tam na wakacje będzie groził śmiercią lub więzieniem… Ale przypomnieć też należy, że wśród słynnych plag egipskich (będących przecież karą boską…) była właśnie inwazja żab, much i szarańczy…

Z drugiej strony, jako człowiek z natury dobry i niemściwy, muszę pocieszyć Hiszpanów, prześladowanych przez własny rząd, myszy, węże i skorpiony, że tu, u nas, w Polsce, to właśnie myszy ostatecznie załatwiły złego króla Popiela…

od 7 lat
Wideo

Jakie są wczesne objawy boreliozy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski