Uległa co prawda presji władzy reformującej sądownictwo i uznała, że Lech Wałęsa nie powinien przypisywać Jarosławowi Kaczyńskiemu sprawstwa kierowniczego w katastrofie smoleńskiej (i musi za to przeprosić), ale uznała też, że mógł sugerować prezesowi PiS chorobę psychiczną, bo to opinia wypowiedziana w debacie publicznej, toczącej się między dwoma politykami stojącymi po przeciwnych stronach barykady, zatem nie narusza dobrego imienia powoda.
Jako felietonista lubiący mocne efekty, chciałbym jednak - gwoli ostrożności procesowej - zapytać (retorycznie?), czy można ten wyrok traktować rozszerzająco, ergo - czy można też publicznie przypisywać chorobę psychiczną komukolwiek (na przykład Lechowi Wałęsie), jeśli jest się jego przeciwnikiem politycznym, czy też zasada ta działa tylko w jedną stronę?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?