W ciemię bity. Felieton Włodzimierza Jurasza: Dyplomacja
Włodzimierz Jurasz
W zasadzie nie jestem zwolennikiem zaostrzania stosunków z Unią, ale nieco wkurzyła mnie wizyta WICEprzewodniczącego Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa, który przyjechał do nas na kontrolę. Wkurzający był zwłaszcza sposób potraktowania dostojnego gościa. Oto szef rządu wybranego przez miliony tłumaczył się przed urzędnikiem, którego wybrały dwie osoby (kanclerz Niemiec i prezydent Francji).
Wydaje mi się, że na ten dyplomatyczny ring Polska mogła wystawić zawodnika tej samej kategorii wagowej, czyli jednego z WICEpremierów. A jeśli już rozmowy musiał prowadzić premier, to w oficjalnym komunikacie należało podać nie że gość spotkał się z szefem polskiego rządu, ale został przez niego przyjęty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!